A A+ A++

Ciekawie układają się losy Georgiosa Giakoumakisa. Piłkarz, który jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował barwy Górnika Zabrze, jest rewelacją tego sezonu Eredivisie, a liczba strzelanych przez niego goli nie przechodzi niezauważona na całym Starym Kontynencie. Grek zdobył już 26 goli dla VVV-Venlo w lidze, a 3 trafienia dorzucił w Pucharze Holandii. 

Imponujące? Oczywiście, że tak. Dziś na przykład strzelił bramkę Ajaksowi Amsterdam. Sęk jednak w tym, że mecz przeciwko liderowi zakończył się porażką jego drużyny 1-3, a ta jest równoznaczna z tym, że Giakoumakis i jego koledzy nie mają już nawet matematycznych szans na to, żeby utrzymać się z Eredivisie.

W ostatniej kolejce drużyna z Limburgii zmierzy się z sąsiadem w ligowej tabeli. FC Emmen zajmuje 16. miejsce, które oznacza grę w barażach. Ale w tej chwili strata ekipy Venlo do tej pozycji wynosi już cztery punkty, gdyż rywal pokonał dziś 3-1 SC Heerenveen.

Na otarcie łez Giakoumakisowi pozostanie korona króla strzelców. Jak już wspomnieliśmy, były piłkarz Górnika ma na koncie 26 goli. Drugi w klasyfikacji Donyell Malen zaliczył tylko 19 trafień, więc trudno zakładać, by w trakcie jednego meczu jeszcze Greka dogonił. Równie trudno wyobrazić sobie, że Giakoumakis zostaje w obecnym klubie i gra na drugim poziomie rozgrywkowym w Holandii. Pisaliśmy już o tym, że interesują się nim nawet kluby Premier League – Brighton i Southampton.

Fot. FotoPyK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł5. edycja konferencji WIC: na czele innowacji
Następny artykułKonkurs „Innowacje w drogownictwie”