Na sieradzkim Zielonym Ryneczku stanęła lodówka społeczna. To inicjatywa fundacji Tulilala, która ma pomóc potrzebującym, czyli np. tym, których nie stać na kupno jedzenia.
“Masz za dużo jedzenia? Wkładasz je do lodówki, a każda osoba może się takim jedzeniem poczęstować. Dzięki temu zamiast wyrzucać nadmiar jedzenia, dzielisz się nim z osobami, które tego naprawdę potrzebują” – zachęcają organizatorzy. – Każdy, kto ma za dużo produktów w swojej lodówce, bo np. zostały mu po jakiejś rodzinnej uroczystości lub zrobił za duże zakupy, może jedzenia nie wyrzucać, tylko spakować i zostawić w lodówce społecznej. Każdy, kto będzie chciał, może z niej wyjąć to, co będzie mu potrzebne – wyjaśnia Renata Rel, prezes fundacji Tulilala. – W wielu miastach w Polsce, szczególnie w dużych, obserwowaliśmy działalność lodówek społecznych. Stoi ich czasami kilka lub kilkanaście, i ciągle jest zapotrzebowanie na nowe. Pomyślałyśmy, że Sieradz jest dużym miastem i jest duże prawdopodobieństwo, że taka lodówka też jest potrzebna.
Wczoraj w lodówce można było znaleźć jogurty, mleko, kawę, ryż i ogórki. Sieradzka lodówka społeczna powstała przy współpracy fundacji Tulilala i sieradzkiego magistratu. Wcześniej podobna inicjatywa wystartowała w Wieruszowie. Prezes Renata Rel dodaje, że możliwe, iż w Sieradzu powstanie więcej takich lodówek. Pierwsza umieszczona została na Zielonym Ryneczku, w boksie nr 1 od strony ulicy Piastowskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS