Do dyżurnego Straży Miejskiej w Tarnobrzegu wpłynęło zgłoszenie dotyczące żmii pełzającej ulicą Sienkiewicza w Tarnobrzegu.
Kilka dni temu strażnicy miejscy patrolujący ulice miasta otrzymali zgłoszenie, że nieopodal skrzyżowania ulicy Sienkiewicza z ulicą Sikorskiego zauważono węża. Wobec przypuszczenia, że gadem tym może być jadowita żmija, strażnicy natychmiast przystąpili do interwencji, której celem było schwytanie i wywiezienie węża poza tereny zamieszkałe.
– Z informacji uzyskanych od pełniącego służbę patrolu wynika, że nie był to zaskroniec, a żmija. To był pierwszy taki przypadek w naszym mieście i oby ostatni. Została ona wywieziona w miejsce ustronne, żeby nie zagrażała mieszkańcom – informuje o zdarzeniu komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu, Robert Kędziora.
Jad żmii zawiera toksyny, które mają na celu paraliż lub zabicie ofiary. U ludzi powoduje ból lub obrzęk w miejscu ukąszenia i zaburzenia ze strony układów krążenia, oddechowego, pokarmowego, moczowego, nerwowego. W większości przypadków zdrowy organizm ludzki radzi sobie z toksycznym jadem, niebezpieczeństwo stanowić mogą ukąszenia w twarz lub szyję.
Jak rozróżnić żmiję od zaskrońca?
Głowa żmii jest płaska o trójkątnym kształcie i jest wyraźnie oddzielona od reszty ciała. W odróżnieniu od innych węży, oczy żmii mają pionowe źrenice. Zaskroniec ma mniej oddzieloną głowę od ciała niż żmija zygzakowata ze względu na brak gruczołów jadowych, które znajdują się za oczami żmii. Zaskroniec posiada na głowie dwie charakterystyczne plamki koloru żółtego lub białego, natomiast żmija ma jednolity kolor.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS