Dla Alison Riske był to rewanż za mecz sprzed 11 dni, gdy gładko przegrała ze Świątek 1:6 1:6 w Mutua Madrid Open. Spotkanie w Rzymie miało zupełnie inny przebieg niż to na kortach ziemnych w Hiszpanii, ale zakończyło się bardzo pechowo dla Amerykanki.
Świątek awansowała do II rundy WTA w Rzymie. Riske doznała kontuzji i musiała poddać mecz
Rozstawiona z numerem 27 Amerykanka na początku spotkania sprawiała wiele problemów Polce. W pierwszym gemie Riske miała szansę na przełamanie, ale go nie wykorzystała. Później Amerykanka od stanu 0:1 wygrała cztery gemy z rzędu, przełamując Świątek aż dwa razy. Tenisistka z Raszyna popełniała sporo błędów i grała bardzo nerwowo, a Amerykanka pewnie zdobywała kolejne punkty i w każdym z gemów serwisowych Polki miała szansę na przełamanie. Polka wróciła do gry od stanu 1:4, gdy wygrała aż cztery gemy z rzędu, wychodząc na prowadzenie 5:4.
W kolejnym gemie przy stanie 5:4, 40:40 Amerykanka doznała urazu i poprosiła o pomoc medyczną. Chwilę wcześniej Polka nie wykorzystała piłki setowej. Włoska fizjoterapeutka zajęła się opatrzeniem kontuzjowanej nogi Riske. Ostatecznie Amerykanka nie była w stanie kontynuować gry i musiała poddać mecz.
W kolejnej rundzie Świątek zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą (20. WTA) lub Amerykanką Madison Keys (23. WTA). W III rundzie natomiast Polka może spotkać się z Sofią Kenin, którą Świątek pokonała w finale zeszłorocznego Rolanda Garrosa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS