Galeria Sztuki Współczesnej zaprasza w sobotę, 15 maja 2021 roku, od godz. 14.00 do 20.00 na wystawę „Wspólny mianownik”. Bierze w niej udział pięć artystek: Bernadetta Benedysiuk, Justyna Gołaszewska, Magdalena Kosek i Aneta Kosek-Buerger (Tola), Natalia Tułowiecka oraz jeden artysta – Hubert Dolinkiewicz. Prezentacja obejmuje rysunki, grafiki oraz instalacje.
Autorów wystawy łączy Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży. Pisze o tym we wstępie do katalogu wystawy jej pomysłodawczyni i koordynatorka, a jednocześnie uczestniczka – Natalia Tułowiecka: „Jako absolwenci Plastyka zdobyliśmy wykształcenie artystyczne na różnych kierunkach (rzeźba, malarstwo, grafika, intermedia) i teraz mamy sposobność przedstawić autorskie, zrealizowane projekty, zaprezentować swoje umiejętności warsztatowe, zabrać głos na tematy dla nas istotne oraz wyrazić swoje uczucia. Wspólnym mianownikiem jest budynek szkoły, kadra nauczycielska, otoczenie, miasto, wrażliwość, pokolenie… Spotkaliśmy się po latach aby przypomnieć się Łomży. W łomżyńskiej galerii stawialiśmy pierwsze kroki w bezpośrednim odbieraniu sztuki. Tutaj poddawaliśmy, mniej lub bardziej krytycznej, ocenie dzieła znanych i nieznanych nam postaci ze świata sztuki, również naszych nauczycieli. Liczymy na subiektywny odbiór oraz na chwilę refleksji – na odnalezienie wspólnego mianownika pomiędzy autorem a odbiorcą”.
Bernadetta Benedysiuk (studia magisterskie na Wydziale Architektury Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie – Nagroda Rektora za dyplom artystyczny z grafiki warsztatowej
oraz Wyróżnienie Dziekana za pisemną pracę magisterską – 2012 rok) zajmuje się wielomatrycową grafiką barwną oraz artystycznym drukiem cyfrowym. Dla niej samej istotne jest łączenie matryc, miksowanie technik oraz sam „rytuał” odbijania grafik. Przedstawia proste, abstrakcyjne formy, które wynikają z obserwacji natury. Są to stoły, ślady ludzkich dłoni czy elementy zaczerpnięte z przyrody. Obiekty te zostają poddane strukturalnej dematerializacji tworząc odrealnioną rzeczywistość, niezgodną z psychologią postrzegania ludzkiego oka. Światło, cień i kolor podkreślają efemeryczność przedstawień.
Justyna Gołaszewska (absolwentka Wydziału Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych
w Gdańsku – dyplom w 2018 roku) określa swoje prace jako „uproszczoną formą ilustracji, opartej głównie na kompozycji”. Stara się przy tym, by były czytelne zarówno w formie plastycznej, jak i ideowej. Jej dyplom był wykonany w linorycie. Ta technika wymaga dokładności i cierpliwości, która jest zaprzeczeniem emocji, jakie ukazała w tej pracy.
Magdalena Kosek (dyplom magisterski na kierunku rzeźba i działania przestrzenne na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – 2014 rok) i Aneta Kosek-Buerger – Tola (ukończyła Policealne Studium Plastyczne w Warszawie uzyskując dyplom państwowy plastyka na kierunku malarstwo) prezentują instalację pt. „POŁAMANE” (ceramika + autorska technika kraklowania czerepu, rysunek), która odwołuje się do problemu przemocy domowej. Pobite talerze zakomponowane na filarze w galerii – konstrukcyjnym elemencie architektonicznym mają prowokować pytania o kondycję polskiego domu, rodziny i ich przyszłości. Przemoc w rodzinie dotyka 90 tys. osób rocznie. 70 proc. to kobiety. Co tydzień w wyniku przemocy domowej giną 3 Polki.
Natalia Tułowiecka (absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – dyplom magisterski z wyróżnieniem z malarstwa oraz dyplom uzupełniający w Pracowni Witrażu – na Wydziale Sztuk Pięknych – 2017 rok) w prezentowanej na wystawie „Kompozycji przeźroczystej” wykorzystała szklane przedmioty, które zostały poddane termicznemu odkształceniu. Umieszczone na specjalnie zaprojektowanych szklanych podstawach stworzyły układy przestrzenne dające możliwość wieloznaczeniowego odczytu. Obiekty przenikające przez płaszczyzny symbolizują losy jednostek wyłamujących się z narzucanych przez masę granic ludzkich możliwości. Niektóre podjęły radykalne kroki i przedzierają się wyżej burząc powszechny porządek. Przedstawiają kontestację. Powyginane formy to zatrzymane w czasie próby działań, niefortunne zdarzenia, choroby, niepowodzenia życiowe – ograniczenia. Obiekty rozpływające się, zanikające symbolizują klęskę i koniec. Autorka zobrazowała fragment swojej świadomości. Dysharmonię pomiędzy sobą a niesamodzielną masą.
Hubert Dolinkiewicz (student trzeciego roku na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie): „W swoich pracach koncentruję się na ukazaniu duchowej głębi świata poprzez znaki, które umieszczam w różnych kontekstach: czy to w wyabstrahowanej przestrzeni czy też w zestawieniu z pejzażem. Inspiracją do samych znaków staje się dla mnie kompletnie wszystko: od symboli znanych z dawnych obrazów religijnych, poprzez to, co zaobserwuję z otoczenia, aż po przypadkowy gest wykonany tuszem lub węglem. Często występującym motywem w moich rysunkach jest przedmiot, który wykreśla oś w dziełach tworząc axis mundi – oś świata, będącą łącznością pomiędzy tym, co ludzkie a tym, co boskie. Czasem jest to po prostu złamany konar drzewa, wisząca nad ziemią bryła lub schodzący z góry promień. Sam proces twórczy przy prezentowanych obecnie pracach zaczyna się od postawienia jednego ze znaków na płaszczyźnie papieru, a potem bez wstępnym szkiców dobudowuję resztę kompozycji tak, aby głównym zagadnieniem dzieła zostawała metafizyka i związany z nią szczególny rodzaj duchowego niepokoju/odczucia dziwności. Chciałbym, żeby moja sztuka prowokowała do refleksji nad stosunkiem świata do religii, kultury, duchowości”.
Ze względu na obowiązek przestrzegania obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa, ekspozycja będzie udostępniona bez oficjalnego otwarcia. W salach wystawowych galerii może przebywać jednocześnie 6 zwiedzających. W czasie zwiedzania należy zakrywać nos i usta maseczką, dezynfekować dłonie i zachować dystans oraz przestrzegać zaleceń pracowników galerii. Wystawa czynna do 10 czerwca 2021 roku.
Opr. Karolina Skłodowska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS