A A+ A++

Pod koniec marca 2020 roku u jednej z pacjentek oddziału hematologii Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu wykryto koronawirusa. Najpierw zamknięto hematologię, później urologię i w końcu chirurgię. U kilkudziesięciu osób – pacjentów i personelu lecznicy – badania potwierdziły  zakażenie COVID-19. Wielu pacjentów przetransportowano do jednoimiennego szpitala w Grudziądzu, gdzie niektórzy z nich zmarli.

Rodziny niektórych zakażonych pacjentów zawiadomiły prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. W tej sprawie wpłynęło osiem zawiadomień dotyczących siedmiu osób, spośród których pięć zmarło. W czerwcu sprawę przekazano do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która posiada dział specjalizujący się w kwestii błędów medycznych.

Umorzone śledztwo

Śledztwo prowadzono w sprawie podejrzenia sprowadzenia w okresie od 2 marca 2020 roku do 29 marca 2020 roku niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób na terenie szpitala w postaci spowodowania zagrożenia epidemicznego i szerzenia się choroby zakaźnej COVID-19. – Czynności w sprawie wykonywane były również pod kątem ewentualnego narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci – informuje prok. Marzena Muklewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

W toku postępowania przesłuchano kilkudziesięciu świadków, w tym zawiadamiających, personel medyczny, kadrę zarządzającą szpitalem oraz pacjentów. Zgromadzono liczną dokumentację medyczną ze szpitali w Toruniu i Grudziądzu oraz dokumentację związaną z reakcją szpitala na zagrożenie epidemiologiczne oraz informacje o wprowadzonych procedurach i środkach bezpieczeństwa.

Pozyskano także informacje specjalistyczne – stanowiska konsultantów medycznych krajowych i wojewódzkich z dziedziny hematologii oraz chorób zakaźnych, a także raport z dochodzenia epidemiologicznego w Szpitalu Miejskim w Toruniu przeprowadzonego przez Powiatową Stację Sanitarno- Epidemiologiczną w Toruniu. Korzystano również z opracowań naukowców Polskiej Akademii Nauk. 

30 marca br. prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa. – Podstawą umorzenia było ustalenie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, iż w zachowaniu osób z personelu zarządczego i medycznego szpitala nie wystąpiły znamiona czyny zabronionego, tj. nie doszło do zachowań o charakterze karalnym przewidzianym w Kodeksie karnym lub w innych ustawach – wyjaśnia prok. Muklewicz.

Pełnomocnicy złożyli zażalenia

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne. Adwokat Michał Wiechecki, reprezentujący rodzinę jednej ze zmarłych pacjentek hematologii, przekazał nam, że złożył już zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa. – Rodzina głęboko nie zgadza się z takim potraktowaniem sprawy przez prokuraturę. Nie jest dla nas standardem sytuacja, w której w tak wrażliwym miejscu jak szpital ludzie zakażają się koronawirusem – mówi mecenas Wiechecki i zapowiada, że w postępowaniu przygotowawczym będzie kwestionował sposób zakończenia postępowania.

– Moim zdaniem w śledztwie prokuratury zabrakło wypowiedzi biegłych, m.in. z dziedziny epidemiologii albo bhp – twierdzi mecenas Wiechecki.

Adwokat Jan Olszak, pełnomocnik innej z rodzin pacjentów zakażonych koronawirusem na oddziale hematologii toruńskiego szpitala, także poinformował nas, że jego klienci złożyli już zażalenie na decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. – W naszej ocenie materiał dowodowy, który został zebrany przez prokuratura, jest niewystarczający do podjęcia merytorycznej decyzji, dlatego jest ona błędna i przedwczesna – twierdzi mecenas Olszak.

Jego zdaniem materiał dowodowy nie został zebrany w całości. Nie przeprowadzono dowodów, o które wnioskował jako pełnomocnik, m.in. opinii biegłych.

Szpital nie czuje się winny

Szpital wielokrotnie odpierał zarzuty. Na początku kwietnia 2020 roku personel lecznicy wydał oświadczenie. Podkreślano w nim, że testy zostały wykonane tak szybko, jak było to możliwe, przy najmniejszym podejrzeniu zakażenia koronawirusem. Dyrekcja uważała też, że przestrzegano procedur, modyfikowano je i dostosowywano na bieżąco do nowej sytuacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDeszcz nagród dla wychowanków MDK
Następny artykułBlogerka Galanta Lala walczy o ciałopozytywność: Czas na grubą księżniczkę Disneya!