Wydawało się, że Liga Mistrzów dla Leicester City będzie czystą formalnością – bliżej im było przez długi czas do walki o wicemistrzostwo z Manchesterem United, niż ściganiem się o miejsce w czwórce. Dziś? Dziś nie jest to już taka oczywista sprawa. “Lisy” przegrały u siebie 2:4 z Newcastle United i z pewnością będą nerwowo obserwować kolejne mecze tej serii spotkań w Premier League.
Dzisiejszy mecz totalnie nie wyszedł gospodarzom, którzy na kwadrans przed końcem przegrywali już 0:4. Rozmiary porażki trochę zmniejszyli Albrighton i Iheanacho, ale to nie zmienia faktu, że po 35. ligowym meczu na koncie Lisów pozostały 63 punkty, ani “oczka” więcej.
Co to oznacza? Cóż, Leicester City ma naprawdę trudny terminarz – zostały im wyjazdy na Old Trafford, na boisko wicelidera, oraz na Stamford Bridge, gdzie czai się czwarta w tabeli Chelsea. A i mecz u siebie z Tottenhamem na finiszu to nie jest przyjemna perspektywa, zwłaszcza, że po drodze jest także finał Pucharu Anglii z Chelsea. Czy zupełnie nierealnym jest scenariusz, w którym “Lisy” do końca ligi zbierają trzy, a może nawet 1 punkt? No nie, on po dzisiejszym meczu stał się właściwie tym najbardziej prawdopodobnym.
A konkurencja? Nie śpi. W grupie pościgowej jest Chelsea – cztery mecze do końca ligi, 2 punkty straty do Leicester City, mecz u siebie z bezpośrednim rywalem. Dalej West Ham United- cztery mecze do końca, pięć punktów straty. A kto wie, czy z partyzanta nie zaatakuje i Liverpool – co prawda na razie ma 9 punktów straty, ale i dwa mecze mniej na koncie. Finisz Premier League robi się diabelnie ciekawy, zwłaszcza, że jest najeżony meczami pomiędzy drużynami z czołówki, o te słynne “sześć punktów”.
Leicester City – Newcastle 2:4 (0:2)
Albrighton 80′, Iheanacho 87′ – Willock 22′, Dummett 34′, Wilson 64′, 73′
Fot.Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS