- Firma Topos, wypowiadając umowę, argumentowała swoją decyzję tym, iż “nie chce być zaangażowana w działania fundacji, która łamie prawa człowieka i podstawowe wolności demokratyczne”
- – Zrozumiałem, kim naprawdę są ci smutni ludzie. Wysłałem do nich list, w którym położyłem kres wszelkiej współpracy – powiedział dyrektor firmy. Jak dodał, po tym wydarzeniu zaczął otrzymywać telefony oraz e-maile z pogróżkami
- – Posiadanie oddziału w Brukseli jest niezbędne dla Ordo Iuris, aby móc wpływać na władze europejskie – tłumaczy Neil Datta, sekretarz generalny Europejskiego Forum Parlamentarnego na rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych
- Działalnością Ordo Iuris interesuje się specjalne biuro przy belgijskim Ministerstwie Sprawiedliwości, które śledzi działalność sekt
- Wszystkie najnowsze informacje znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Frédéric Vermylen, administrator firmy coworkingowej Topos w Brukseli … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS