Rada Nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej odwołała Włodzimierza Hereźniaka ze stanowiska prezesa 18 stycznia 2021 roku. Tę funkcję pełnił od 13 lipca 2019 roku. Wcześniej też kierował tą górniczą spółką przez ponad pół roku, na przełomie 2006 i 2007 roku. Spółka nie podała powodów tej decyzji. Następczynią Hereźniaka została Barbara Piontek.
We wtorek JSW poinformowała, że Włodzimierz Hereźniak wróci do spółki i zostanie wiceprezesem zarządu ds. handlu. Zdecydowano też, że funkcję wiceprezesa ds. ekonomicznych obejmie Jarosław Jędrysek, brat Mariusza Oriona Jędryska, wiceministra aktywów państwowych i głównego geologa kraju.
Poseł PO: PiS rozdaje swoim stanowiska i marnuje pieniądze
Portal o2.pl poinformował, że Włodzimierz Hereźniak po odwołaniu z funkcji prezesa miał otrzymać 180 tys. zł odprawy i przez pół roku inkasować ekwiwalent wynagrodzenia (ok. 60 tys. zł) z tytułu zakazu konkurencji. Jego trzymiesięczna nieobecność do tej pory miała kosztować spółkę już ok. 360 tys. zł. – To jest farsa! Tak właśnie PiS rozdaje swoim stanowiska i marnuje pieniądze ciężko wypracowane przez górników. Przypominam, że JSW odnotowała 1,5 mld zł straty za 2020 rok – skomentował na Facebooku Krzysztof Gadowski, poseł Platformy Obywatelskiej z Jastrzębia-Zdroju.
Rzecznik JSW, Sławomir Starzyński, nie odniósł się do podanych przez portal o2 kwot, ale zapewnił, że Włodzimierz Hereźniak zwróci pieniądze, które otrzymał od spółki z tytułu odwołania z funkcji prezesa.
– Postąpi zgodnie z obowiązującym prawem i zwróci odprawę. Stanowisko objął dnia 5 maja 2021 r. Pan Włodzimierz Hereźniak jest zobowiązany do zwrotu odprawy do 12 maja 2021 r., czyli do siedmiu dni od objęcia stanowiska wiceprezesa zarządu – powiedział Sławomir Starzyński w rozmowie z PAP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS