Regionalna Izba Historyczna Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie zakupiła niezwykły zabytek. Zabytek ten to podstawa wz. 34 do cekaemu wz. 30. Biorąc pod uwagę, że izba posiada już w swoich zasobach podstawę wz. 30, pod tym względem znalazła się w czołówce placówek muzealnych w kraju. Jako jedyna w północno-wschodniej Polsce może pochwalić się takim zestawem.
Przekazanie podstawy wz. 34. odbyło się w obecności Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie, pracownika Jarosława Strenkowskiego i kolekcjonera Marka Krajewskiego. W planach Regionalnej Izby Historycznej w Zambrowie jest takie ustawienie obu podstaw, aby zaprezentować je w dwóch różnych pozycjach strzeleckich.
– Kupiliśmy podstawę wz. 34 do cekaemu wz. 30. Jest to jeden z dwóch typów podstaw piechoty produkowanym w okresie międzywojennym dla Wojska Polskiego. Trzecim typem była podstawa wz. 36 produkowana na potrzeby kawalerii. Będziemy jedyną placówką muzealną w regionie, która oba typy, bo nawet Muzeum Wojska Polskiego w Białymstoku, instytucja bardzo bogata i z tradycjami, nie ma obu podstaw, a my mamy i cieszy mnie to bardzo. Jest to bardzo rzadki zabytek. W zbiorach muzealnych jest naprawdę bardzo niewiele tego typu przedmiotów. Do rozpoczęcia II wojny światowej wyprodukowano nieco więcej niż 4 tys. egzemplarzy. Ta podstawa była opracowana specjalnie na potrzeby cekaemu wz. 30. Była nieco lżejsza od produkowanej od 1930 roku podstawy tylu WL, była to kwestia kilku kilogramów. Podstawa była przystosowana, zgodnie z wymogami Wojska Polskiego, do strzelań przeciwlotniczych. W tylnej dłuższej nodze podstawy znajdował się masz przeciwlotniczy. Po wyjęciu z tylnej nogi masztu, około 1 metra długości, który nakładało się na obrotnicę, do cekaemu dokładało się kolbę drewnianą i muszkę kołową. Można było dzięki temu prowadzić ogień do celów powietrznych. Ta podstawa waży około 20 kg. Bardzo się cieszę, że ten kompletny egzemplarz jest związany z działaniami wojennymi na naszym terenie i od bardzo dawna znajdował się w prywatnych rękach – mówi Jarosław Strenkowski, pracownik Regionalnej Izby Historycznej Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie.
Przekazanie podstawy odbyło się w obecności kolekcjonera Marka Krajewskiego, dzięki któremu zabytek trafił do zambrowskich zbiorów:
– Rzecz jest unikatowa. W Polsce zachowało się kilkanaście egzemplarzy. Jeden z egzemplarzy znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, inne także w zbiorach prywatnych. Taki komplet, czyli podstawa wz. 34 i cekaem wz. 30, jest w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, które są zachowane w bardzo dobrym stanie, ale one zostały odnalezione w latach sześćdziesiątych w Warszawie, czyli pół wieku temu. Muzeum Wojska Polskiego w Białymstoku ma taką podstawę, ale jest to podstawa po dość głębokiej odnowie, czyli część elementów została dorobiona. Tutaj mamy do czynienia z 100% oryginałem, który wymaga oczywiście fachowej renowacji, ale podstawa wyjściowa jest niesamowita. Jest jeszcze ze znanych mi zbiorów muzeum w Zamościu, które posiada podstawę wz. 34 i jeszcze rzadszą podstawę kawaleryjską wz. 36. Dwa komplety jakie posiada Regionalna Izba Historyczna w Zambrowie jest w posiadaniu Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, Muzeum Powstania Warszawskiego ma podstawę wz. 30 a nie ma wz. 34. Myślę, że na palcach jednej ręki można policzyć miejsca w kraju gdzie można zobaczyć podstawę wz. 30 i wz. 34. Warto dodać, że w przedwojennych pułkach piechoty były obie podstawy. Ilość wyprodukowanych egzemplarzy była porównywalna, jednych i drugich ponad cztery tysiące, a wszystkich karabinów maszynowych w Wojsku Polskim było niespełna dziewięć tysięcy i każdy musiał mieć podstawę. W podstawie wz. 34 jest sporo nowinek technicznych zastosowanych przez polskich inżynierów. Wśród nich jest chwytoklamka, która umożliwiała transport i dogodne operowanie podstawą w czasie walki. Dzięki niej można było przenosić podstawę w czasie walki.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS