Niemal trzy promile alkoholu miał w organizmie 54-latek, kierujący „busem”. Po tym, jak jechał swoim Oplem całą szerokością jezdni, policjantów poinformował jeden ze świadków tej „niestabilnej” jazdy.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 29 kwietnia. Kilka minut po godzinie 20.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej komendy policji został powiadomiony, że na trasie Święta Lipka – Kętrzyn kierujący „busem” najprawdopodobniej jest pijany.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący ciężarowym pojazdem jedzie całą szerokością drogi i stwarza niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego. Na wskazaną trasę natychmiast został wysłany patrol, który zatrzymał pojazd oraz kierującego do kontroli – relacjonuje asp. Ewelina Piaścik, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Kętrzynie. – Przypuszczenia zgłaszającego potwierdziły się. Za kierownicą Opla Movano siedział kompletnie pijany mężczyzna. Badanie stanu trzeźwości 54-latka wykazało niemal trzy promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mieszkaniec powiatu węgorzewskiego w ogóle nie miał uprawnień do kierowania. Pojazd został więc zabezpieczony na parkingu strzeżonym – dodaje policjantka.
Wkrótce mężczyzna odpowie przed sądem. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do dwóch lat. Oprócz tego kierowca musi liczyć się z zakazem prowadzenia pojazdów i karą finansową. Wyrazy uznania należą się osobie zgłaszającej, która w odpowiedni sposób zareagowała na zaobserwowaną na drodze sytuację i dzięki której zgłoszeniu kolejny nietrzeźwy kierujący został wyeliminowany z ruchu drogowego i nie zagraża już innym uczestnikom dróg. red
Zdjęcie ilustracyjne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS