Badanie sondażowe firmy Pollster dla Super Expressu pokazuje, że 70% respondentów nie chce, aby premierem rządu został Jarosław Kaczyński. Smutna to konstatacja dla dobrej zmiany.
Stosowne ministerstwo naciska, żeby w szkolnych podręcznikach historii zamieścić informację o współpracy Lecha Wałęsy z SB. Jak stwierdza Tomasz Nałęcz, rzecz została dokładnie opisana przez historyków i nie nadaje się do charakteryzowania najbardziej w świecie znanego Polaka.
Wedle profesora równie dobrze by można było nazywać Romualda Traugutta agentem Rosji lub Tadeusza Kościuszkę zdrajcą. Wszak pierwszy był moskiewskim oficerem, drugi podpisał lojalkę w zamian za zwolnienie z niewoli. Ba, Maurycy Mochnacki podpisał “elaborat karmelicki”, oskarżający oświatę Królestwa Polskiego o negatywny wpływ na młodzież.
Adam Sośnierz odszedł z PiS-u i wstąpił do założonego właśnie koła poselskiego. Powodem były nie tylko słabe wyniki w walce z pandemią, ale też inne poczynania partii. Nie tylko bowiem Marian Banaś ma kłopoty wskutek prześladowania rodziny. Także Jarosław Gowin, którego syn również doświadczył przeszukania domu. Zdaniem pana Adama w PiS-ie panują nepotyzm, kolesiostwo i polityka hakowa.
Nie opłaca się trzymać własnej, ambarasującej przeszłości w tajemnicy. I tak się ujawnia i sprawia kłopoty. Gorzej jednak wypada bieżąca dwulicowość. O ile bowiem w pierwszym wypadku zarzuty łagodzi usprawiedliwienie, że błądzić jest rzeczą ludzką, o tyle w drugim pogłębia je gorycz oszukanych. Tych, którzy uwierzyli w moralną czystość dobrej zmiany.
Łatwiej bowiem bliźnim wybaczyć ich słabości niż sobie naiwność. Nic w tej sytuacji dziwnego, że Prezes nie jest właściwym kandydatem na premiera dla przytłaczającej większości Polaków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS