A A+ A++

Akcja Zaszczep się w majówkę” cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Bardzo wiele osób postanowiło skorzystać z okazji, by zaszczepić się bez rejestracji jednodawkowym preparatem firmy Johnson & Johnson.

CZYTAJ TAKŻE:

— Rusza akcja szczepień bez zapisów! Podawany jest jednodawkowy preparat Johnson & Johnson. SPRAWDŹ listę mobilnych punktów

— Rusza nowa akcja promocji szczepień! Premier zdradza szczegóły. „Będziemy wraz z naszymi specjalnymi zespołami ruszali w Polskę”

Warszawa

Setki warszawiaków ustawiły się w sobotę w kolejce do szczepień, które są realizowane w ramach akcji promocyjnej prowadzonej przez wojewodę mazowieckiego od 1 do 3 maja. Do szczepienia mogą się zgłosić chętni, którzy mają e-skierowanie.

Kolejka pod bramą urzędu wojewódzkiego na placu Bankowym w stolicy zaczęła się tworzyć w już ok. godziny 3 w nocy. Ludzie przyszli z kocami, śpiworami, niektórzy mieli z sobą składane krzesełka, a nawet leżaki.

Ok. godziny 10, kiedy rozpoczęły się szczepienia kolejka chętnych zatoczyła krąg. Ludzie stali, jeden za drugim, nie trzymując dwumetrowego dystansu. Ogonek rozpoczynał się na pl. Bankowym przed bramą ratusza, gdzie mieści się również urząd wojewódzki. Następnie ciągnął się przez około jeden kilometr ul. Elektoralną, al. Solidarności, znów do pl. Bankowego.

Przyszłam około 5.30

— powiedziała PAP pani Agnieszka, która znajdowała się w czołówce kolejki.

Mam termin na koniec maja, ale chciałam mieć szczepienie z głowy

— dodała. Była ciepło ubrana, na plecach miała zarzucony koc. Przekonywała, że pięć godzin spędzonych w kolejce nie było takie straszne.

Mam nadzieję, że się dostanę na szczepienie

— powiedziała pani Krystyna.

Jestem chora, już nie młoda, a szczepienie wyznaczono mi na połowę maja i to daleko, a mieszkam kilka ulic stąd, to przyszłam. Tylko trochę za późno

— wyjaśniła.

Pan Tomasz, który stał na skrzyżowaniu al. Solidarności z Orlą przyszedł, bo dowiedział się, że szczepią preparatem Johnson & Johnson.

Dla mnie jest ważne, że to szczepionka jednorazowa. Zaszczepię się i może uda mi się wyjechać na zagraniczne wakacje

— argumentował.

Jako jeden z pierwszych został zaszczepiony pan Anatol.

Byłem drugi w kolejce. Przyszedłem z żoną o 3.15. Trochę spacerowaliśmy i jakoś zleciało. Teraz po szczepieniu czuję się trochę bardziej bezpiecznie. Nie ukrywam, że bałem się tego koronawirusa, bo choruję na płuca

— wyjaśnił.

Liczba chętnych do szczepienia zaskoczyła wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.

Mamy 2,5 tys. szczepionek w ramach akcji promocyjnej, ale będziemy stawać na głowie, aby zaszczepić wszystkich chętnych

— podkreślił na konferencji prasowej, która się odbyła zanim zaczęto szczepienia.

Przypominając, że jest lekarzem Radziwiłł zapowiedział, że wesprze personel medyczny i będzie szczepił pacjentów.

Akcja przygotowana przez urząd wojewódzki ma zachęcić Polaków do szczepień. Potrwa od 1 do 3 maja włącznie w godzinach od 10 do 18. Pacjenci otrzymają jednodawkową szczepionkę firmy Johnson & Johnson i kod QR potwierdzający szczepienie.

Akcję szczepień w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim wspierają żołnierze 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej im. rtm. Witolda Pileckiego.

Kraków

W sobotę do godz. 10:00 ponad 200 osób zostało zaszczepionych jednodawkowym preparatem firmy Johnson & Johnson w mobilnym punkcie na Rynku Głównym w Krakowie. Ponad 1000 osób czeka w kolejce, która ciągnie się przez cały Rynek, aż do ul. Mikołajskiej.

Pierwsi zainteresowani przyszli na Rynek już o 5.00 rano.

Mam nadzieję, że dzisiejsza akcja przekona nieprzekonanych, że warto się szczepić

— mówił dziennikarzom wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Jak widzimy, odzew jest ogromny

— dodał.

Ci, którzy przyszli, mówią, że są zadowoleni, cieszą się, że będą mogli się zaszczepić. Nie przeszkadza im chłód ani to, że przez moment padał deszcz

— podkreślił wojewoda. Jak przypomniał, kto dziś nie będzie miał podanej szczepionki, będzie miał na to jeszcze dwa dni.

W związku z ogromnym zainteresowaniem i faktem, że każdej godziny wykonywanych jest na Rynku od 90 do 100 szczepień, wojewoda zapewnił, że gdyby dawki zaczęły się kończyć, to na bieżąco podejmowane będą kolejne decyzje, co do ewentualnych dalszych dostaw. Informacje w tej sprawie będą przekazywane oczekującym w kolejce osobom. Kmita zadeklarował, że jest w stałym kontakcie z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych.

Obecna na miejscu posłanka Małgorzata Wassermann (PiS) podkreśliła, że polski rząd robi wszystko, by szczepionek było jak najwięcej.

I wszystkich zachęcamy do szczepień

— dodała.

Jak poinformowała Mariola Marchewka – koordynatorka tymczasowego punktu szczepień w Krakowie z ramienia tutejszego Szpitala Uniwersyteckiego – zgłaszać się mogą osoby, które mają 36 lat i więcej, które posiadają e-skierowanie; nie trzeba umawiać się wcześniej. Szczepienia wykonywane są przez trzy zespoły – w kontenerze i dwóch ogrzewanych namiotach.

W ramach akcji „Zaszczep się w majówkę” do 3 maja wszyscy zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19 będą mogli zaszczepić się w mobilnych punktach w całym kraju.

W Krakowie w sobotę w południe otwarty zostanie też punkt szczepień zlokalizowany w Miejskim Centrum Opieki dla Osób Starszych, Przewlekle Niepełnosprawnych oraz Niesamodzielnych przy ul. Wielickiej 267, który będzie realizował szczepienia pierwszą dawką preparatu Moderna. Do skorzystania ze szczepień w Miejskim Centrum Opieki będą uprawnione wyłącznie osoby z wyznaczonym i potwierdzonym – za pośrednictwem SMS lub Internetowego Konta Pacjenta – terminem szczepienia w tym punkcie.

Natomiast 4 maja, również o godz. 12.00, uruchomiony będzie Punkt Szczepień Powszechnych w Hali Sportowej WKS Wawel przy ul. Podchorążych 3. Aktualnie trwa rejestracja pacjentów. Niebawem zacznie też działać punkt w TAURON Arenie Kraków.

Olsztyn

Bisko 300 osób oczekuje od rana w kolejce do mobilnego punktu szczepień, który zorganizowano w Urzędzie Wojewódzkim. Wiele osób przyjechało hulajnogami, rowerami. W kolejce odbywają się towarzyskie pogawędki, a ponieważ jest chłodno, oczekujący mają ze sobą termosy z ciepłymi napojami.

Czas oczekiwania na szczepienie w mobilnym punkcie szczepień w olsztyńskim Urzędzie Wojewódzkim wynosi blisko 2 godziny. Kolejka chętnych ustawiła się już na godzinę przed otwarciem. Większość oczekujących to ludzie młodzi i w średnim wieku, starszych osób jest niewiele. Porządku przy wejściu do urzędu pilnują żołnierze. Do kolejki wciąż dołączają kolejne osoby.

Nie wahałam się ani chwili, gdy usłyszałam o tej akcji szczepień. Gdy rejestrowałam się przez infolinię wyznaczono mi termin na koniec maja w Nidzicy. Wolę stracić kilka godzin i mieć to z głowy. Zależy mi na tym, by w wakacje móc normalnie funkcjonować, uważam, że bez szczepienia to nie będzie możliwe

— powiedziała PAP pani Katarzyna, która wraz z narzeczonym od godziny stała w kolejce.

W urzędzie wojewódzkim przygotowano 3 stanowiska szczepień. Wejście znajduje się przy alei Piłsudskiego. W sobotę, niedzielę i poniedziałek zaszczepić się mogą wszyscy uprawnieni. Podawana jest jednodawkowa szczepionka Johnson&Johnson.

1 maja uprawnione do zaszczepienia są osoby z rocznika 1985 i starsze, 2 maja osoby urodzone w 1986 roku i starsze oraz 3 maja osoby urodzone w 1987 roku i starsze. Niepotrzebna jest wcześniejsza rejestracja ani zgłoszenie mailowe czy telefoniczne. Można przyjść z ulicy i zaszczepić się. W sumie na akcję szczepienia w majówkę zarezerwowano w Olsztynie 2,5 tys. dawek szczepionki.

Sobotni poranek jest w Olsztynie rześki, dlatego wiele osób oczekujących na szczepienie ma ze sobą termosy z ciepłymi napojami. Wszyscy oczekujący w kolejce mają maseczki, ale nie zawsze zachowują między sobą dystans. Niektórzy kolejkowicze zbili się w niewielkie grupki i toczą towarzyskie rozmowy.

Gdynia

Akcja „Zaszczep się w majówkę” cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W kolejce przed mobilnym punktem szczepień w Gdyni ustawiło się już ponad 800 osób – poinformował w sobotę Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku.

Od 1 do 3 maja w ramach akcji „Zaszczep się w majówkę” wszyscy zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19, mający aktywne e-skierowanie, mogą otrzymać zastrzyk w mobilnym punkcie, który stanął na parkingu nieopodal Teatru Muzycznego w Gdyni. Na szczepienie w tym punkcie nie ma zapisów na konkretny termin lub godzinę. Wystarczy się tam zgłosić i poczekać na swoją kolej.

Punkt rozpoczął pracę w sobotę o godzinie 9.00. Pacjenci są tam szczepieni jednodawkowym preparatem firmy Johnson & Johnson. Obsługę medyczną zapewnia personel Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Nad przestrzeganiem zasad sanitarnych czuwają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

Jak poinformował Pomorski Urząd Wojewódzki, w kolejce przed mobilnym punktem szczepień w Gdyni ustawiło się już ponad 800 osób.

Ze względu na ogromne zainteresowanie akcją medycy z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej będą dziś szczepić o godzinę dłużej, do 20.00. Zapraszamy również w niedzielę i w poniedziałek, w od godz. 9 do 19

— podały służby prasowe wojewody.

Poznań

Przed południem osiągnięto limit osób chętnych do zaszczepienia przeciw COVID-19 w mobilnym punkcie szczepień na poznańskiej Malcie – poinformował PAP Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. Chętni do zaszczepieni zapraszani są na niedzielę.

Szczepienia prowadzone są w ramach akcji #ZaszczepSięwMajówkę. W sobotę do godz. 11.00 zaszczepionych zostało 300 osób. Licząca kilkaset osób kolejka sięga granic kompleksu sportowego na poznańskiej Malcie.

Pierwotnie szczepienia miały potrwać do godz. 19.00. Już wiadomo, że skończą się dużo szybciej.

Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni zainteresowaniem, wiemy jednak, że liczba dostępnych dziś szczepionek jest ograniczona. Dlatego, jeżeli ktoś właśnie wybiera się na Maltę po to, by się zaszczepić, prosimy, by przełożył wyprawę na jutro lub poniedziałek

— powiedział PAP Stube. W niedzielę szczepienia rozpoczną się o godz. 10.00.

W ramach przedsięwzięcia realizowanego na terenie kompleksu sportowego nad Jeziorem Maltańskim, do poniedziałku podanych ma być ok. 2,5 tys. dawek szczepionki firmy Johnson & Johnson. Szczepić się mogą, bez konieczności wcześniejszej rejestracji, osoby z e-skierowaniem.

Na razie nie wiadomo, czy w związku z dużym zainteresowaniem uda się zwiększyć liczbę dostępnych szczepionek na kolejne dni.

Przed godziną 11.00 w mobilnym punkcie szczepień przy trybunie głównej toru regatowego zaszczepiony został milionowy mieszkaniec regionu. Szer. Katarzyna Cyprych odebrała od wojewody wielkopolskiego bukiet tulipanów i drobny upominek. W rozmowie z dziennikarzami zachęciła wszystkich do szczepień.

Według harmonogramu, w sobotę i w niedzielę zaszczepić się mogą osoby w wieku 36 lat i starsze, 3 maja zaszczepić się mogą osoby w wieku 34 lat i starsze. W majówkę szczepić się mogą również osoby 30 plus, które w przeszłości zgłosiły chęć zaszczepienia i otrzymały na tej podstawie e-skierowanie.

Szczepienia wykonują zespoły ze Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei. W akcję zaangażowali się także żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Miejsce szczepień udostępniły Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji.

Białystok

Dużym zainteresowaniem cieszą się szczepienia w specjalnym punkcie na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku; chętni stali w kolejce jeszcze przed uruchomieniem w sobotnie przedpołudnie tej akcji. Przez pierwszą godzinę zaszczepiono jednodawkową szczepionką J&J ok. 70 osób.

To jeden z szesnastu punktów zorganizowanych w Polsce w ramach akcji „zaszczep się w majówkę”. Podobnie jak w innych, w ciągu trzech dni, od 1 do 3 maja, do dyspozycji w Białymstoku jest 2,5 tys. szczepionek firmy Johnson and Johnson.

Kolejka chętnych w punkcie zlokalizowanym na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku ustawiła się jeszcze przed godz. 10, dlatego pierwsze szczepienia rozpoczęto nieco wcześniej, niż planowano. W sumie pracują tam trzy zespoły (lekarz plus pielęgniarka) i rejestratorka, medykom z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK) w Białymstoku pomagają żołnierze WOT.

Cieszę się, że akcja cieszy się tak dużym zainteresowaniem, mam nadzieję, że będzie się ono utrzymywać przez cały czas dostępności szczepionki

— mówił na sobotnim briefingu wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, wskazując na kolejkę chętnych widoczną za nim. Podkreślał, że zachętą do szczepień jest fakt, iż chodzi o szczepionkę jednodawkową.

Wszyscy mamy świadomość tego, że szczepienia są ważną rzeczą w zakresie ochrony społeczeństwa przed zakażeniami koronawirusem, chcemy jak najszybciej wrócić do tego życia społeczno-gospodarczego sprzed epidemii

— mówił wojewoda. Wyraził nadzieję, że nadal będzie spadać liczba zachorowań i hospitalizacji, podkreślał znaczenie powszechności szczepień.

Koordynator szczepień w USK dr Barbara Bebko poinformowała, że w ciągu pierwszej godziny akcji udało się zaszczepić ok. 70 osób; czas oczekiwania w kolejce wynosił ok. 40 minut. Zaznaczyła, że żadna szczepionka się nie zmarnuje, bo jeśli w ciągu trzech dni nie będzie 2,5 tys. chętnych do zaszczepienia przed Pałacem Branickich, szpital wykorzysta szczepionki J&J w swoich punktach szczepień.

Akcja na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku odbywa się w godz. 10-17. Ze szczepień mogą skorzystać wszystkie te osoby, które mają e-skierowanie, czyli rocznikowo są już do tego uprawnione

Wrocław

Długa kolejka, w której stać trzeba nawet ponad dwie godziny, ustawiła się w sobotę we Wrocławiu do mobilnego punktu szczepień. W punkcie przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim szczepienia będą prowadzone przez najbliższe trzy dni.

Szczepienia rozpoczęto o godz. 9, ale kolejka do punktu ustawiła się dużo wcześniej. Pacjenci, z którym rozmawiała PAP wskazywali, że w kolejce do szczepienia stali ponad dwie godziny. Popodkreślali przy tym, że organizacja punktu jest bardzo sprawna.

Postanowiłam skorzystać z okazji, jaką zafundowało nam państwo w ten pochmurny majowy weekend i zaszczepić się przed terminem, który miałam wyznaczony

— powiedział jedna z wrocławianek. Oceniła, że punkt szczepień to idealne rozwiązanie dla osób, którym zależy na szybkim przyjęciu szczepionki.

PAP rozmawiał również z małżeństwem Polaków, które na co dzień mieszka w Niemczech. Postanowili przyjechać na majówkę do Wrocławia i tu się zaszczepić.

Miałem mieć szczepienie 21 maja szczepionką AstraZeneca, ale nadarzyła się okazja przyjęcia szczepionki jednodawkowej

— powiedział mężczyzna. Dodał, że na szczepienie z Niemiec przyjechało więcej Polaków, bo – jak mówił – u zachodnich sąsiadów Polski „szczepienia idą opornie”.

Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski powiedział w sobotę dziennikarzom, że cieszy się z dużej frekwencji w mobilnym punkcie szczepień.

Widać, że ludzie chcą się szczepić i to jest bardzo optymistyczne, bo to oznacza, że jeżeli duże dostawy szczepionek trafią do Polski po 10 maja, to będziemy mogli przyśpieszyć szczepienia

— mówił wojewoda.

Dodał, że system szczepień stworzony 1 stycznia przez rząd jest „wystarczający do zwiększenia szybkości szczepień pięciokrotnie”. „A jak teraz dodamy powszechne punkty szczepień, które są organizowane razem z samorządami, to myślę, że możemy przyśpieszyć nawet dziesięciokrotnie” – mówił.

Akcja „Zaszczep się w majówkę” ma charakter ogólnopolski i odbywa się we wszystkich miastach wojewódzkich. We Wrocławiu od 1 do 3 maja można zaszczepić się bez zapisów w specjalnym punkcie przy placu Powstańców Warszawy 1 (parking przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim). Postawiono tam specjalny kontener, szczepienia odbywają się w godz. 9-17.

Do wrocławskiego punktu trafiło w sumie 2,5 tys. dawek szczepionki firmy Johnson & Johnson, którą podaje się szczepionej osobie tylko jeden raz. 1 i 2 maja mogą się szczepić osoby 36-letnie i starsze, a w poniedziałek 3 maja 34-letnie i starsze. W majówkę zaszczepić się mogą również osoby 30+, które w przeszłości zgłosiły chęć zaszczepienia przez formularz na stronie gov.pl/szczepimysie i otrzymały na tej podstawie e-skierowanie.

Chorzów

Tłumy chętnych ustawiły się od sobotniego rana w kolejce do punktu szczepień w parku Śląskim w Chorzowie, uruchomionego w ramach akcji „Zaszczep się na majówkę”.

Jak podkreślają przedstawiciele wojewody śląskiego, nie ma gwarancji, że wszyscy chętni zostaną zaszczepieni, zachęcają do przyjścia w kolejnych dniach.

Zainteresowanie akcją przekroczyło nasze oczekiwania. Cieszymy się, że jest takie zainteresowanie szczepieniami, świadczy to o tym, że ludzie chcą się szczepić i czują tę odpowiedzialność. Jednak nie chcemy też, by stali kilka godzin w kolejce, by potem dowiedzieć się, że nie zostaną zaszczepieni

— powiedziała PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

W Parku Śląskim już od 5 rano ustawiały się kolejki, o 7.30, na pół godziny przed otwarciem punktu, było to już 300 osób.

Na tę chwilę jest już ponad 220 osób zaszczepionych z kolejki, która liczy około 900 osób

— powiedziała Kucharzewska przed południem.

Punkt w Parku Śląskim, który ma do dyspozycji 2,5 tys. dawek szczepionki na majowy weekend, w sobotę może zaszczepić maksymalnie tysiąc osób.

Apelujemy do wszystkich, którzy wybierają się jeszcze w godzinach popołudniowych, żeby jednak przełożyli to na jutro lub poniedziałek. Nie możemy dać im gwarancji, że zostaną dzisiaj zaszczepieni

— podkreśliła rzeczniczka.

Tych, którzy nie wymagają pilnego szczepienia, przedstawiciele wojewody zachęcają do normalnej rejestracji – np. za pośrednictwem infolinii, dowiedzą się w tedy o dostępnych terminach szczepień.

Nie są one już tak odległe

— zaznaczyła Kucharzewska.

Łódź

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się w sobotę mobilny punkt szczepień przeciwko COVID-19 w Łodzi. Mimo opadów deszczu na otrzymanie preparatu w około 500-metrowej kolejce oczekiwało kilkuset mieszkańców z całego regionu. Pierwszy chętny ustawił się o godz. 3 w nocy.

Łódź jest jednym z 16 polskich miast, w którym w długi majowy weekend działa mobilny punkt szczepień antycowidowych. Stanął on w jednym z największych miejskich parków na Zdrowiu, gdzie chętni mający aktywne e-skierowanie mogą od soboty do poniedziałku otrzymać jednodawkowy preparat firmy Johnson&Johnson.

Mimo opadów deszczu, chętnych jest bardzo dużo. W sobotnie południe kolejka, w której było kilkaset osób liczyła ok. 500 metrów. Stały w niej osoby w różnym wieku.

Jesteśmy od godz. 8 i już niedługo nasza kolej. Nie odstraszyła nas duża liczba chętnych oraz brzydka pogoda. Mieliśmy wyznaczony termin na 27 maja, ale chcemy skorzystać z możliwości jego przyspieszenia. Chodzi o zdrowie, bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich. No i powrót do długo oczekiwanej normalności. Tak naprawdę, nic nas to nie kosztuje, oprócz odstania swojego w kolejce

— mówili PAP Rafał i Andżelika z Łodzi.

Blisko cztery godziny na otrzymanie swojej dawki oczekiwała też Marta z Piotrkowa Trybunalskiego. Jak tłumaczyła, dla niej największą motywacją do zaszczepienia się była chęć swobodnego podróżowania.

Uwielbiam zagraniczne wyjazdy, a dawno nigdzie nie byłam. Chcę to zmienić i zależy mi na tym, żeby szybko ochronić się przed chorobą oraz być zwolnioną z uciążliwych ograniczeń, jak choćby kwarantanna czy płatne testy

— wyjaśniła.

Obecny na miejscu wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński przyznał w rozmowie z PAP, że duża frekwencja spełniła nadzieje. Dodał, że pokazuje ona, jak duże jest zapotrzebowanie na zaszczepienie się przeciw COVID-19 wśród Polaków.

To nasza kolejka nadziei. Świadczy ona o dużej odpowiedzialności mieszkańców. Dzięki niej mamy pewność, że dużo osób chce zaszczepić się w woj. łódzkim i wkrótce będziemy mogli wrócić do normalności. Pierwsza osoba ustawiła się już o godz. 3 w nocy. Ale ten pan nie zaszczepił się pierwszy, ponieważ przepuścił kobietę, panią Agnieszkę

— poinformował wojewoda.

Zaszczepione osoby podkreślały, że sama kwalifikacja lekarska i szczepienie przebiegło bardzo sprawnie i szybko.

Trwa to od kilku do kilkunastu minut. Należy się zarejestrować, wypełnić ankietę, porozmawiać z lekarzem, otrzymać bezbolesny zastrzyk oraz chwilę odpocząć i odczekać. Było warto. Czuję dużą ulgę, bo w rodzinie są już wszyscy zaszczepieni. Mam jednak lepiej, bo nie muszę czekać na drugą dawkę

— przyznał 40-letni Tomasz.

Pełnomocniczka wojewody łódzkiego ds. szczepień Jolanta Kowalik-Gęsiak poinformowała, że w sobotę od godz. 8 do południa udało się zaszczepić blisko 200 osób. Na miejscu pracuje czworo lekarzy kwalifikujących do szczepień oraz pięć osób podających preparat.

Tak duża frekwencja jest bardzo budująca i mam nadzieję, że wszyscy, którzy przyjdą, zostaną zaszczepieni. Na bieżąco monitorujemy kolejkę, na jej początek przesuwamy osoby niepełnosprawne, czy osoby z dziećmi. Dbamy też o zachowanie dystansu społecznego

— zapewniła.

Mobilny punkt szczepień w parku na Zdrowiu w sobotę, niedzielę i poniedziałek działa od godz. 8 do wyczerpania zapasów szczepionki na dany dzień. W sumie trafiło do niego 2,5 tys. dawek preparatu Johnson&Johnson.

Początkowo planowaliśmy zaszczepić dziennie co najmniej 500 osób, ale sądząc po zainteresowaniu zwiększymy prawdopodobnie tę pulę. Jeśli zajdzie potrzeba, będziemy podejmować działania dostarczenia większej liczby dawek. Pracujemy nad tym, by nikt nie odszedł niezadowolony

— zaznaczyła pełnomocniczka wojewody.

Gorzów Wielkopolski

Ogromnym zainteresowaniem mieszkańców cieszy się możliwość przyjęcia jednodawkowej szczepionki na COVID-19 w uruchomionym na czas majówki punkcie mobilnym w parku Górczyńskim w Gorzowie Wlkp. – poinformował PAP dyr. Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.

Szczepienia prowadzone są w ramach ogólnopolskiej akcji #ZaszczepSięwMajówkę. W Gorzowie punkt jest zlokalizowany we wspomnianym parku Górczyńskim, na największym gorzowskim osiedlu Górczyn.

Punkt został otwarty w sobotę o godz. 10 i ma być czynny do godz. 18 (w niedzielę i poniedziałek w tym samych godzinach – PAP). Pierwsze osoby chętne do zaszczepienia się przyszły jednak już kilka godzin wcześniej i szybko utworzyła się długa kolejka.

Do godz. 13 w sobotę, początkowe trzy, a obecnie cztery zespoły pracujące w punkcie zaszczepiły łącznie ok. 200 osób. Zainteresowanie mieszkańców Gorzowa, ale i okolicznych gmin jest bardzo duże. Łącznie do punktu dostarczono z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych 2,5 tys. dawek szczepionki

— powiedział PAP Zieleński.

Dodał, że by zaszczepić się w tym miejscu należy mieć e-skierowanie i nie ma konieczności wcześniejszej rejestracji.

Podobnie jak w innych miastach wojewódzkich, wg harmonogramu, w sobotę i w niedzielę zaszczepić się mogą osoby w wieku 36 lat i starsze, a 3 maja w wieku 34 lat i starsze. W majówkę szczepić się mogą również osoby 30 plus, które wcześniej zgłosiły chęć zaszczepienia i otrzymały na tej podstawie e-skierowanie.

Szczepienia jednodawkowym preparatem firmy Johnson & Johnson z zachowaniem wszelkich procedur sanitarnych wykonują w gorzowskim punkcie mobilnym medycy z firmy LuxMed. Miejsce szczepień, gdzie ustawiono kilka tymczasowych namiotów, udostępniło miasto. Organizatorem punktu jest wojewoda lubuski.

Kielce

Dużym zainteresowaniem mieszkańców Kielc cieszy się mobilny punkt szczepień, który do poniedziałku będzie działał przed budynkiem Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Przez trzy dni będzie się mogło w nim zaszczepić około 2,5 tys. osób.

Mobilny punkt szczepień przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach działa w ramach ogólnopolskiej akcji „Zaszczep się w majówkę”. Każda osoba, która ma e-skierowanie, będzie się mogła zaszczepić bez wcześniejszej rejestracji.

Już w pierwszym dniu przed otwarciem punktu w kolejce do szczepień ustawiło się grubo ponad 100 osób.

To bardzo dobry pomysł. Zaszczepię się i będę to już miał z głowy. Mimo że liczba zarażonych osób ostatnio spadła, to cały czas trzeba zachowywać ostrożność. Szczepionka sprawi, że będę się czuł bezpiecznej

— powiedział PAP mieszkaniec Kielc.

Termin szczepienia mam wyznaczony dopiero za trzy tygodnie. Więc jeśli mam możliwość, wolę się zaszczepić wcześniej. Co prawda sytuacja z pandemią jest znacznie lepsza, niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej, ale lepiej być ostrożnym

— dodała kobieta, stojąca w kolejce do szczepień.

Przez pierwsze trzy dni maja punkt będzie czynny od godziny 10 do 16. 1 i 2 maja zaszczepić się mogą osoby w wieku od 36 lat, a 3 maja od 34 lat. Szczepionkę mogą otrzymać także osoby powyżej 30 roku życia, które mają e-skierowanie.

Punkt wyposażony jest w jednodawkową szczepionkę firmy Johnson&Johnson. Szczepienia w punkcie mobilnym wykonuje personel medyczny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze.

Zaszczepienie obywateli w szybszym czasie doprowadzi do zakończenia epidemii. Każdy dodatkowy punkt szczepień w kraju, to skrócenie o przynajmniej kilka dni przebiegu epidemii

— zachęcał mieszkańców do szczepień Youssef Sleiman, dyrektor szpitala w Czerwonej Górze.

Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz szacuje, że przez trzy dni w mobilnym punkcie może zostać zaszczepionych około 2,5 tys. osób.

Szczepienia są elementem czynnej walki z koronawirusem. Dzięki nim systematycznie spada liczba zakażeń i hospitalizacji związanych z tą chorobą

— podkreślił wojewoda.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Gigantyczna kolejka do punktu szczepień nad Maltą
Następny artykułHanna Zdanowska złożyła kwiaty na symbolicznym grobie Aleksego Rżewskiego