Władze Siedlec potwierdzają informacje przekazane kilka dni temu przez wojsko: w przyszłym roku będą fundusze MON na przebudowę ulic w południowej części miasta. Drogowcy zabierają się już za projektowanie, aby ich parametry godziły potrzeby wojska i mieszkańców.
Prezydent Andrzej Sitnik potwierdził otrzymanie takiej informacji od przedstawicieli MON. W 2022 roku mają się pojawić środki na ciąg ulic: Pamięci ofiar II wojny światowej, Okopowej, Artyleryjskiej, Partyzantów, Garwolińskiej i Siedleckiej (ta ostatnia biegnie już w Żelkowie), a po 2024 roku również na ulicę Składową. Naczelnik wydziału dróg, Wojciech Cylwik opisuje, jak ma to wyglądać dalej: – Należy sporządzić projekty z poszanowaniem wytycznych MON co do nośności, szerokości, promieni łuków i innych parametrów ważnych przy manewrowaniu ciężkimi pojazdami. Przygotowujemy już opracowanie, w jaki sposób te wskaźniki uwzględnimy. Wyślemy to do ministerstwa, ono to oceni i wtedy przystąpimy do szczegółowego projektowania, a potem do budowy. Nie wiemy, jeszcze kiedy spłyną obiecane środki: na początku przyszłego roku czy później, ale wstępny projekt już opracowujemy.
Wojsko obiecuje pokrycie nawet 100 procent kosztów. Brzmi to tak pięknie, że aż nieprawdopodobnie i dlatego magistrat nie strzela jeszcze korkami od szampanów, czekając na podpisanie „twardych” umów. Podkreśla za to z naciskiem, że w projektowaniu uwzględni również potrzeby mieszkających w tej części miasta cywilów, takie jak chodniki, oświetlenie czy ścieżki rowerowe. Nie będą to więc drogi tylko dla czołgów, ale normalne miejskie ulice, tyle że o podniesionych niektórych parametrach.
AB/DW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS