Interia przeanalizowała sprawozdania finansowe PSL za 2020 rok. Ludowcy zaciągnęli kredyt w wysokości 5,5 mln złotych, muszą także spłacić 660 tys. zł za bezumownie zajmowany lokal w Warszawie. Najwyższe, kilkutysięczne darowizny na rzecz partii przelewali dyrektorzy instytucji podległych marszałkowi woj. mazowieckiego Adamowi Struzikowi.
21 stycznia 2020 roku Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej przelał na konto PSL-u dokładnie 5,5 mln zł. To, jak wyjaśnia w rozmowie z Interią rzecznik ludowców Miłosz Motyka, kredyt na bieżącą działalność partii, m.in. kampanię prezydencką – Władysław Kosiniak-Kamysz zajął w pierwszej turze wyborów piąte miejsce, poparło go 2,36 proc. wyborców.
Miliony z budżetu państwa
W 2020 r. oprócz kredytu na rachunki ludowców wpłynęło ponad 4,75 mln zł dotacji za wybory i 7,38 mln zł subwencji z budżetu państwa. Do tego trzeba doliczyć wpłaty działaczy i sympatyków. W sumie ze składek członkowskich PSL zebrało niecałe 50 tys., a z tytułu darowizn – prawie 1,2 mln zł.
ZOBACZ: “Wolę nawróconych grzeszników”. Lider PSL zdradził, czy wierzy Banasiowi
Marszałek województwa mazowieckiego i wiceprezes partii Adam Struzik przekazał partii 5 tys. zł. Tyle samo przelali szefowie podległych mu jednostek: Stanisław Kwiatkowski – dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, Tatiana Garstka – prezes spółki Mazowieckie Centrum Stomatologii czy Agnieszka Kujawska-Misiąg – dyrektor SP ZOZ Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego.
Okazuje się, że PSL, który w 2020 roku tworzył jeszcze koalicję z Kukiz’15, płacił byłym posłom ugrupowania Pawła Kukiza. Firma Piotr Apel Public Affairs and Strategic Consulting wystawiła trzy faktury na łączną sumę 61,5 tys. zł.
Więcej informacji na temat przychodów i wydatków PSL-u w 2020 roku można przeczytać w serwisie wydarzenia.interia.pl.
Jakub Oworuszko/Interia
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS