Villarreal CF pokonał 2-1 Arsenal Londyn w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europy. Hiszpański zespół w trwającej edycji nadal szczyci się mianem niepokonanego. Awans do finału pozostaje jednak kwestią otwartą.
2021-04-29 21:00 | Stadion: Estadio de la Cerámica | Arbiter: Artur Manuel Ribeiro Soares Dias
Zobacz zapis relacji live z meczu Villarreal CF – Arsenal Londyn
Na szlaku do Gdańska piłkarze Villarreal nie zwalniają tempa. W pucharowej fazie Ligi Europy nie uznają również kompromisów. Wygrali wszystkie siedem z dotychczasowych potyczek po wyjściu z grupy. Bilans bramek: 13-3.
Pierwszy cios gospodarze zadali już w 5. minucie. W polu karnym londyńczyków piłka przypadkowo trafiła pod nogi Manu Triguerosa, a ten huknął bez zastanowienia po ziemi i było 1-0!
W miniony weekend ten sam zawodnik był odsądzany od czci i wiary, gdy w ligowej potyczce z Barceloną brutalnie zaatakował Lionela Messiego i po chwili opuścił murawę z czerwoną kartką. Teraz krótko po pierwszym gwizdku zapracował na zasłużony aplauz.
Wybrańcy Unaia Emery’ego podwyższyli prowadzenie jeszcze przed upływem półgodziny gry. Po centrze z rzutu rożnego futbolówkę strącił głową Gerard Moreno, a z najbliższej odległości wepchnął ją do siatki Raul Albiol.
Wydawało się, że Arsenal zdobędzie kontaktową bramkę, gdy w 34. minucie arbiter podyktował rzut karny za rzekomy faul na Nicolasie Pepe. Po analizie VAR odwołał jednak decyzję. Powtórki pokazały, że zawodnik “The Gunners” zagrywał wcześniej ręką.
Sprawdź!
Po zmianie stron goście ruszyli z impetem do odrabiania strat, ale po niespełna kwadransie skrzydła podciął im… Dani Ceballos. Za kolejny faul zobaczył drugą żółta kartkę i musiał opuścić boisko.
Grający z przewagą zawodnika Villarreal poczuł się w poczynaniach ofensywnych swobodniej. Przed utratą następnych bramek uratował londyńczyków świetnie dysponowany Bernd Leno. W znakomitym stylu obronił uderzenia Samuela Chukwueze i Moreno.
Kiedy zanosiło się na nokaut, niespodziewanie do siatki trafił Arsenal. Po przewinieniu w “szesnastce” Triguerosa sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Pepe i okazał się niezawodnym egzekutorem.
W 80. minucie siły na placu gry zostały wyrównane. Po dwóch żółtych kartkach wykluczony z gry został Etienne Copoue. A chwilę potem opiekun “Kanonierów”, Mikel Arteta, wpuścił na murawę drugiego napastnika. Był nim Pierre-Emerick Aubameyang.
Gospodarze modelowo przegrupowali szyki w defensywie i nie pozwolili zrobić już sobie krzywdy. Stracony przez nich gol oznacza jednak, że kwestia awansu do finału – rozegrany zostanie 26 maja w Gdańsku – pozostaje otwarta.
Bramki: 1-0 Trigueros (5.), 2-0 Albiol (29.), 2-1 Pepe (73. karny)
Rewanż – 6 maja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS