A A+ A++

Kilka miesięcy temu Szkocja wprowadziła prawo, zgodnie z którym wszystkie środki higieny menstruacyjnej są darmowe. W ubiegłym roku Polska obniżyła VAT na produkty higieniczne, w tym tampony i podpaski, z 8 na 5 proc.

Ale miesięczny wydatek, jaki ponosi kobieta (chodzi też o osoby menstruujące, które nie identyfikują się z żadną płcią), to nadal kilkadziesiąt złotych – zakup podpasek, tamponów, środków przeciwbólowych, prania zabrudzonej bielizny osobistej albo pościeli.

Kalkulator kosztów

Julia Żuławińska, studentka biofizyki UJ, i Dominika Miszewska, doktorantka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, stworzyły narzędzie, które pomoże policzyć te koszty dokładnie (Kalkulator Kosztów Miesiączki). – I to jest punkt wyjścia do rozmowy z polskimi politykami, którzy mogą wprowadzić rozwiązania podobne jak w Szkocji – tłumaczy Dominika Miszewska. – Trzeba im tylko uświadomić, o jakich kwotach mowa.

Żeby obliczyć te koszty, wprowadzamy dane: miesięczne zużycie tamponów/podpasek (ilość), liczba sztuk w opakowaniu, jego cenę i długość cyklu menstruacyjnego. Podajemy też, dla jakiego okresu kalkulator ma policzyć wydatki: może to być miesiąc albo całe życie. W przypadku tej ostatniej opcji może uzbierać się ponad 7 tys. zł.

– A to nie wszystko. Miesiączkująca osoba powinna regularnie chodzić do ginekologa, bo – dla przykładu – bóle, które pojawiają się u wielu z nich, mogą świadczyć o chorobie (endometrioza) – mówi Miszewska. – Wizyty i potencjalne leczenie stanowią dodatkowe koszty.

Inspiracją do stworzenia tego kalkulatora była akcja “Różowe skrzyneczki” – to punkty, w których można wziąć środki higieny menstruacyjnej, nie płacąc za nie. Skrzyneczki są w kilku miastach w Polsce, niedługo pojawią się też w Krakowie – chociażby w ośrodkach wsparcia dla kobiet i szkołach.

O miesiączce w kontekście ochrony środowiska

Kalkulator nie jest tylko liczydłem, ale także encyklopedią wiedzy o menstruacji; jego autorki poruszają wątki edukacyjne, społeczne, ekonomiczne. Przekonują, że ubóstwo menstruacyjne (o którym w Polsce już się mówi) to nie tylko kwestia pieniędzy, ale przede wszystkim brak wiedzy o samej menstruacji. Żuławińska i Miszewska podają statystyki: w domach aż 41 proc. kobiet nigdy nie poruszano tematu miesiączki (badanie przeprowadzone przez Kulczyk Foundation w 2020 roku).

– Przy okazji mówimy o miesiączce w kontekście ochrony środowiska, ponieważ ten wątek jest równie ważny – dodaje Miszewska. – Tamponów nie da się poddać recyklingowi, bo mają plastikowy aplikator i otoczkę z polipropylenu. Okazuje się, że nawet sznureczki od tamponów wykonane są z poliestru, materiału, który nie ulega biodegradacji. A można przecież zamienić jednorazowe podpaski na te wielorazowego użytku (prane w pralce), tampony na kubeczki menstruacyjne. Przyjmując, że osoba ma miesiączkę przez 40 lat, w tym czasie zużyje 7305 tamponów i 4175 podpasek. I jeszcze jedno: każdego dnia na świecie menstruuje 800 mln osób. Ile dziennie zużywamy jednorazowych środków do higieny? To będą astronomiczne liczby.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUSA. Pierwsze przemówienie prezydenta Bidena w Kongresie. Podał warunek współpracy z Rosją
Następny artykułSandecja Nowy Sącz wyrosła na rewelację I ligi. Znowu jest o czym gadać