Władz klubu poinformowały, że to koniec działalności strzelnicy działającej przy klubie Walter przez blisko 50 lat.
Budynki zlokalizowane w parku Wolności należą do stowarzyszenia Ligi Obrony Kraju i znajdują się na terenie miejskim, który to LOK ma w dzierżawie wieczystej do 2071 roku. Za korzystanie z terenu i tamtejszych nieruchomości klub musiał płacić rocznie około 10 tys. złotych. Władz Waltera nie stać było na dalsze utrzymywanie strzelnicy. Klub dobił koronawirus.
– Od ponad roku na zajęcia nie uczęszczają dzieci, młodzież. Brakuje uczestników zajęć i zawodów, co wiąże się z brakiem środków na utrzymanie obiektu. Z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że próbowaliśmy, staraliśmy się i daliśmy z siebie 100 procent – informuje zarząd.
W 2020 roku klub otrzymał dofinansowanie z budżetu miasta w kwocie 8600 złotych (3500 na szkolenie i 5100 na utrzymanie bazy sportowej). Ze względu na niezrealizowane cele zawarte we wniosku, większa cześć dotacji została zwrócona. Starostwo powiatowe na działalność klubu przeznaczyło 1000 złotych.
Brak pieniędzy wynikał m.in. z braku pozwolenia na strzelanie z broni palnej. Taka komercyjna działalność mogłaby zaspokoić potrzeby finansowe klubu. Każdy posiadacz pozwolenia na broń ostrą musi regularnie strzelać.
– W 2003 roku ówczesny Prezydent Miasta, na wniosek okolicznych mieszkańców, skarżących się na hałas dobiegający ze strzelnicy, uniemożliwił nam prowadzenie strzelań kulowych, pozbawiając nas jedynej możliwości zarobienia pieniędzy na jakiekolwiek inwestycje – wyjaśniają działacze Waltera.
Do problemów finansowych dochodziły te z regularną dewastacją obiektu przez zbieraczy złomu i złodziei.
– Niestety, regularne niszczenie ogrodzenia i akty wandalizmu na naszej strzelnicy, przyczyniły się do naszej decyzji. Wydarzeniem, które podcięło nam ostatecznie skrzydła była niedawna, nagłośniona sytuacja z osobą bezdomną, która zadomowiła się na naszym terenie. Nie chcemy użalać się nad własnym losem, ale proszę nam wierzyć, że na przestrzeni lat działalności strzelnicy, Policja, Straż Miejska oraz ochrona interweniowała setki razy. Nie udało się nam jednak ustrzec przed licznymi zniszczeniami. Część rzeczy, które zauważyliśmy, naprawiliśmy sami. Części się nie udało. Każdy z Was widzi jak wygląda strzelnica, ale nie każdy ma świadomość, że do takiego stanu doprowadzili ją mieszkańcy naszego miasta, co jest jeszcze większym ciosem dla nas – czytamy w komunikacie zarządu.
Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż. Co ciekawe, miasto próbowało przejąć zabudowania, ale LOK zażądał za nie 300 tysięcy złotych. Urzędnicy uznali, że to zbyt wysoka kwota.
– Przy przeznaczeniu terenu pod zieleń publiczną wydaje się zdecydowanie za wysoka, biorąc pod uwagę głęboką dewastację tej nieruchomości – mówi Aneta Klimek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Pabianicach.
Pabianicki Klubu Sportów Ogólnowojskowych LOK WALTER wychował wielu świetnych sportowców. To tutaj trenowali Robert Raducki – podwójny złoty medalista mistrzostw Europy w 1989 roku oraz Przemysław Bożek, mistrz Europy juniorów i wielokrotny medalista mistrzostw Polski. Ich trenerem był zmarły w 2017 roku Bolesław Wiśniewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS