A A+ A++

“Z inicjatywy @ecrgroup @Europarl_PL przyjął rezolucję w sprawie pozostałości chemicznych w #Bałtyk! Dziękuję kolegom z @EP_Petitions za wsparcie i współpracę. Oczekujemy teraz konkretnej reakcji i działań ze strony KE” – napisał na Twitterze eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Kosma Złotowski.

twitter

Autorami projektu rezolucji byli właśnie Złotowski i Anna Fotyga, także europosłanka PiS. Dokument uzyskał niemal zgodne poparcie – poparło go 660 europosłów, przy 8 głosach sprzeciwu i 25 wstrzymujących się.

“Problem międzynarodowy”

– Parlament Europejski, przyjmując tę rezolucję, potwierdził, że problem broni chemicznej zalegającej na dnie Bałtyku ma wymiar międzynarodowy i może zostać rozwiązany tylko dzięki współpracy rządów krajowych, Unii Europejskiej i NATO. Potrzebne są oczywiście środki finansowe oraz badania nad technologiami bezpiecznego usuwania i utylizacji szkodliwych substancji z dna morskiego – mówił Kosma Złotowski cytoway przez Polskie Radio.

Wskazał że państwa takie jak Polska czy kraje bałtyckie przez długi czas były zmuszone same szukać rozwiązań, mimo że zanieczyszczenie Bałtyku było efektem decyzji politycznych aliantów i działań wojsk okupujących ten region.

Brudny Bałtyk

O problemie zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego mówi się od dawna.

“Eksperci uważają Bałtyk za jedno z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. Specyficzne warunki hydrograficzne powodują, iż Bałtyk jest morzem praktycznie zamkniętym, co sprawia, że przeważająca część zanieczyszczeń na trwałe w nim pozostaje. Zdolność Bałtyku do samooczyszczania ulega stopniowemu zmniejszaniu. Główne powody zanieczyszczeń Morza Bałtyckiego stanowią: zagrożenia generowane podczas normalnej eksploatacji jednostek pływających oraz rozlewy substancji niebezpiecznych powstałych w wyniku ich awarii i katastrof8, zanieczyszczenia spowodowane przez rolnictwo, zanieczyszczenia komunalne i przemysłowe9, a także celowe (nielegalne) zrzuty ścieków i zatapianie odpadów (w tym toksycznych) oraz broni i amunicji chemicznej (zatopionej po II wojnie światowej). Najgroźniejsze są rozlewy ropy naftowej i substancji ropopochodnych oraz uwalnianie się niebezpiecznych substancji chemicznych, wtym bojowych środków trujących, bowiem ich skutki często wykraczają zasięgiem poza granice jednego państwa i niosą następstwa ekonomiczne, społeczne, zdrowotne i ekologiczne. Na dnie Morza Bałtyckiego, w tym w polskich obszarach morskich, zalegają setki wraków statków, a także broń chemiczna – pozostałości głównie po II wojnie światowej i okresie zimnej wojny” – czytamy w wynikach kontroli NIK (delegatura gdańska) z 2020 roku.

Czytaj też:
Koronawirus. Belgia zamyka granice dla podróżnych z Indii, Hiszpania nakłada kwarantannę
Czytaj też:
Wielowieyska: Kaczyński rozegrał opozycję

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnacie prężną organizację? Zgłoście ją do nagrody starosty
Następny artykułPiszczek wraca do Polski po sezonie. “Taki sobie plan ułożyłem i tego się trzymam”