„Lewica przyszła naprawdę dobrze przygotowana do tych rozmów, natomiast jak zawsze pan premier z taką zegarmistrzowską precyzją potrafił się odnieść do każdej propozycji” – mówi portalowi wPolityce.pl Anna Kwiecień (PiS), relacjonując przebieg rozmów premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Lewicy ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-PiS po rozmowach z Lewicą ws. KPO: Znaleźliśmy możliwość dogadania się w kluczowych kwestiach. PO urządzała awanturę pod drzwiami
-Spotkanie premiera Morawieckiego z Lewicą. Terlecki zadowolony: „Jeżeli opozycja jest zdolna rozmawiać, to trzeba to wykorzystać”
Myślę, że przede wszystkim te rozmowy były konkretne. Lewica przyszła naprawdę dobrze przygotowana do tych rozmów, natomiast jak zawsze pan premier z taką zegarmistrzowską precyzją potrafił się odnieść do każdej propozycji. Pokazywał pewne niuanse, które są istotne przy realizacji tych postulatów, z którymi przyszła Lewica. Także z ogromną przyjemnością słuchałam merytorycznego wystąpienia pana premiera
— mówi Anna Kwiecień.
Tak jak powiedziałam, z zegarmistrzowską precyzją potrafił wskazać każde zagrożenie przy realizacji każdej z tych propozycji. Bardzo często Lewica jakby potwierdzała i z pełnym zrozumieniem odnosiła się do tych informacji. Najważniejsze, że ta atmosfera była ukierunkowana na to, że wszyscy mamy jeden cel: dobro Polski i dobro Polaków. To może wydaje się bardzo górnolotne, ale naprawdę autentycznie prawdziwe
— ocenia, dodając, iż odniosła wrażenie, że „wszystkim nam zależy na tym, żeby jak najszybciej dać szansę Polsce, Polakom na wyjście z koronakryzysu”.
„Szeroka kontrola wydatkowania tych środków jest przez nas w pełni akceptowana”
Wzajemnie z szacunkiem podeszliśmy do siebie, z uwagi na to, że te propozycje, które przedstawiła Lewica są po prostu sensowne. Zdajemy sobie z tego sprawę, że one są ważne dla Polski i Polaków, więc trudno tutaj odnosić się negatywnie na przykład do propozycji wsparcia szpitali powiatowych
— zaznacza poseł PiS.
Trudno też odnieść się negatywnie na przykład do propozycji poszerzenia komitetu monitorującego, bo – jak to pan premier określił – dodatkowe oczy, które będą kontrolować wydatkowanie tych środków finansowych absolutnie nie są dla nas problemem. Wręcz przeciwnie – uważamy, że szeroka kontrola wydatkowania tych środków jest przez nas w pełni akceptowana, bo my nie mamy żadnych obaw. Jako Polska zawsze wydatkowaliśmy i wydatkujemy środki wzorcowo
— stwierdza.
Przecież ten ostatni okres programowania rozpoczął się w 2014 roku. On trwał do 2020 roku i jeszcze przez trzy lata będziemy rozliczać te projekty, ale de facto już dzisiaj Komisja Europejska oceniła pięć lat z tego siedmioletniego okresu programowania, że Prawo i Sprawiedliwość – bo my rządzimy od pięciu lat – w sposób wzorcowy pozyskuje i wydatkuje te środki
— przypomina polityk.
Dopytywana, co było w tych rozmowach najtrudniejsze, Anna Kwiecień odpowiada:
Nie użyłabym określenia „najtrudniejsze”, ale najbardziej pogłębione rozmowy odnosiły się do mieszkalnictwa i wspólnie uzgodniliśmy, że ten temat będzie jeszcze uszczegółowiony.
aw
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS