A A+ A++

Podczas Biegu Równości, który odbył się w Gdańsku pod koniec marca, funkcjonariusze policji spisali kilkadziesiąt osób. Uczestnicy wydarzenia, którzy wzięli w nim udział, żeby wyrazić solidarność z osobami pobitymi podczas treningu grupy Homokomando, są teraz wzywani na policję.

– Chronologia wydarzeń jest taka, że najpierw w ubiegłym roku politycy PiS z Andrzejem Dudą na czele rozpętują kampanię nienawiści wymierzoną w osoby LGBT+ – mówi Daniel, jeden z uczestników biegu, który został wezwany na przesłuchanie. – Potem inspirowani ich słowami bandyci napadają na trenujących z tęczową flagą. Następnie odbywa się bieg solidarnościowy, ale do sądu zamiast sprawców pobicia ciągani są jego uczestnicy. Dla mnie to instytucjonalna przemoc.

 Bieg Równości. Policja spisywała uczestników

“Od dziś trenujemy razem” – pod takim hasłem odbył się I Gdański Bieg Równości. W sportowym wydarzeniu w Parku Reagana wzięło udział około 200 osób. Organizatorzy przypominali, że ma ono charakter treningu i prosili o zachowanie dystansu. Trasa wynosiła 5 kilometrów, można było pokonać ją biegiem, pieszo, z kijkami lub rowerem. W biegu wzięła m.in. udział  Monika Chabior, wiceprezydentka Gdańska.

Policja podczas biegu nadawała z głośników komunikaty o tym, że zgromadzenie jest nielegalne i wylegitymowała 60 uczestników.

– Mój klient został wezwany na komisariat w charakterze obwinionego, zarzut dotyczył naruszenia obostrzeń wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia związanego z pandemią koronawirusa – mówi mec. Marcin Kochanowski, pełnomocnik jednego z uczestników biegu. – Klient nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podczas biegu nie znajdował się w większej grupie, po ukończeniu trasy i krótkim rozciągnięciu wrócił do domu.

Anna i Szymon przyjechali w dniu biegu do parku Reagana w Gdańsku razem z dorosłą córką. Policja podeszła do nich jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia.

– Staliśmy sami, w pewnym momencie podeszło do nas troje lub czworo funkcjonariuszy – opowiada Anna. – Poprosili mnie o dowód osobisty. Zapytałam policjanta, czy spisuje nas dla naszego bezpieczeństwa. Odpowiedział: “to też”. Wylegitymowali też mojego męża i córkę. Dla mnie to była bardzo przykra sytuacja – przyszłam tam, żeby wesprzeć przyjaciela, któremu stała się krzywda, tymczasem sama zostałam wylegitymowana. Dla mojej córki straszne było, że jeden z funkcjonariuszy kręcił to wszystko kamerą. Nie dostaliśmy jeszcze wezwania na przesłuchanie, ale jeśli tak się stanie, to będzie dodatkowy stres.

Sprawcy pobicia nadal na wolności

Zapytaliśmy Komendę Miejską Policji w Gdańsku o przesłuchania uczestników biegu.

– W tej sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia wykroczenia polegającego na zorganizowaniu i udziale w imprezie o charakterze sportowym wbrew obowiązującemu zakazowi – informuje nadkom. Magdalena Ciska, rzeczniczka Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

– Część osób wezwanych na komisariat będzie przesłuchana jako świadkowie, a część w charakterze osoby, co do której istnieje podstawa do sporządzenia wniosku o ukaranie.

– Całość materiału trafi do sądu, który podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie – informuje nadkom. Magdalena Ciska. – Za niestosowanie się do panujących obostrzeń związanych z pandemią, w tym tych dotyczących organizowania i udziału w imprezie sportowej wbrew obowiązującemu zakazowi, przez sądem grozi kara grzywny lub nagany.

W połowie marca na ćwiczącą w Parku Reagana grupę z tęczową flagą napadło około dwudziestu osób. Dwóch mężczyzn zostało pobitych i przewiezionych do szpitala. Homofobiczny napad skrytykowała m.in. prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. W wielu miastach w Polsce odbyły się solidarnościowe treningi. Policjanci wszczęli w tej sprawie dochodzenie z art. 158 Kodeksu karnego, czyli o udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. 

– Sprawa jest w toku, funkcjonariusze cały czas prowadzą czynności procesowe i pozaprocesowe zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców tego przestępstwa – mówi rzeczniczka komendanta miejskiego policji w Gdańsku.

We wtorek manifestacja przed gdańskim komisariatem

We wtorek odbędą się kolejne przesłuchania uczestników i uczestniczek biegu. Tego dnia od godz. 8.45 przed Komisariatem Policji V na Przymorzu zaplanowany jest protest pod hasłem “SoliDemo Gdańsk – STOP represjom policji”. Organizują go m.in. Trójmiejska Akcja Kobieca i Amnesty International Trójmiasto.

Fot. Martyna Niećko / Agencja Gazeta

“Solidarnie mówimy DOŚĆ bezprawnemu legitymowaniu gdańszczanek i gdańszczan przez policję na spontanicznych spacerach, protestach w obronie praw kobiet, praworządnych sądów, odwołania Rzecznika Praw Obywatelskich, a nawet na Biegu Równości w pasie nadmorskim! STOP nękaniu nas – obywatelek i obywateli – wezwaniami na komisariat, przesłuchaniami, wizytami funkcjonariuszy w mundurach w naszych domach!” – piszą organizatorzy i organizatorki. Podkreślają, że rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące zakazu zgromadzeń jest niekonstytucyjne.

CZYTAJ TAKŻE: Antyrządowy protest pod gdańskim Neptunem upamiętnił ofiary COVID-19

Protestujący przeczytają apel do komendanta Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku z żądaniem odstąpienia od legitymowania i przesłuchań w tej sprawie. Przedstawią też petycję do prezydentki miasta Gdańska z wnioskiem o natychmiastowe zaprzestanie dofinansowania działań Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, jeżeli policja nie zaprzestanie takich działań.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarł Leszek Miłoszewski
Następny artykułCzęstochowskie24: Pobito pracownika Straży Jasnogórskiej