Derby Krakowa to obowiązkowa pozycja w Niewydrukowanej Tabeli. Właściwie co mecz Wisły z Cracovią, to kontrowersje. I najczęściej takie, które nadają się do weryfikacji. Nie inaczej jest tym razem. Rezultat zmieniamy z remisu na zwycięstwo “Pasów”.
Nie chodzi nam rzecz jasna o odwołany rzut karny dla Cracovii, bo symulka Thiago była aż ordynarna. Chłop rzucił się jeszcze przed Lisem, a później po chamsku władował mu się butem w twarz.
Ale chodzi nam o to, że z boiska powinien zostać wyrzucony Maciej Sadlok. Kartka za zagranie piłki ręką przy karnym dla Cracovii powinna być już jego drugą w tym meczu. Pierwszą powinien dostać w pierwszej połowie, gdy zaatakował Fiolicia nierozważnym wślizgiem od tyłu.
Właściwie mamy tu klasykę nierozważności, która według przepisów musi być karana napomnieniem. Atak powyżej poziomu murawy, wślizg korkami, wejście od tyłu. Książkowa żółta kartka. A że drugą dostał przed 70. minutą, to zgodnie z zasadami “Niewydrukowanej” – dopisujemy Cracovii gola za grę w przewadze przez przynajmniej dwadzieścia minut.
Weryfikujemy też starcie Pogoni ze Stalą. Tam naszym zdaniem powinna być czerwona kartka dla De Amo za DOGSO.
Zagranie na wolne pole do Kowalczyka, nie ma spalonego, goniący go obrońca ma z trzy metry straty do rywala. Jasne, piłka jest w powietrzu, natomiast pomocnik Pogoni wychodzi sam na sam z bramkarzem i może spokojnie sobie opanować piłkę biegnąć przodem do bramki. Sędzia pokazał tu tylko żółtą kartkę, a według nas powinna to być kartka czerwona za DOGSO.
Nie ma za to cienia wątpliwości, że karny dla Legii był podyktowany słusznie.
Maloca po prostu przeszarżował. Na śliskiej murawie poszedł va-banque, ale Luquinhas był szybszy i zagrał piłkę obok obrońcy. Ten nierozważnym wślizgiem ściął z nóg przeciwnika. Klarowne wapno.
Mieliśmy też wątpliwości co do tego, czy Raków powinien dostać rzut karny za starcia Janasika z Arseniciem.
Ale też – tak jak sędzia główny – nie wskazalibyśmy tu na wapno. Zawodnik Śląska kładzie ręce na plecach rywala, ale nie ma tak wyraźnego pchnięcia. Ot, stoper Rakowa próbował wykorzystać fakt, że poczuł jakieś dłonie na plecach, wyrzucił nogi i szukał wsparcia u sędziego. Nie dostał go – naszym zdaniem słusznie.
A tak wygląda tabela – na górze prawie wszystko już jasne, Legia zaraz przyklepie sobie mistrzostwo. A Stal jest bliżej spadku niż w rzeczywistej tabeli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS