Miała przypominać, jak dawniej pracowało się na kolei. Jednak stara lokomotywa Ty45, stojąca przed dworcem w Łazach (woj. śląskie), stała się “ofiarą” chuligańskich wybryków. Wandale wybili okna, wyłamali elementy z wnętrza parowozu, a w zamian rozrzucili śmieci, puszki i butelki po alkoholu. Gmina obawia się, że jeśli dewastacje nie ustaną, będzie musiała zamknąć dostęp do lokomotywy.
Lokomotywa Ty45 od sześciu lat stoi przy wyremontowanym dworcu kolejowym w Łazach. Ma 22 metry długości, waży 10 ton, a z fabryki w Chrzanowie (woj. małopolskie) wyjechała w 1950 roku. Ma przypominać odwiedzającym Łazy, że ich historia jest w dużym stopniu związana z pociągami.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy szanują zabytek polskiej myśli technicznej. Tamtejszy samorząd alarmuje, że symbol miasta niedawno znacznie ucierpiał.
ZOBACZ: “Ostre cięcie” na kolei
“Parowóz doczekał się powybijanych szyb, urwanych metalowych i drewnianych elementów, a także został »wzbogacony« o śmietnik na podłodze” – wyliczyli urzędnicy.
“Nie zaprzątają sobie głowy dbałością o wspólne dobra”
Zdaniem władz gminy Łazy, “po raz kolejny okazało się, że dla wandali granice nie istnieją”. “Chuligani nie zaprzątają sobie głowy dbałością o wspólne dobra czy monitoringiem” – napisali samorządowcy na Facebooku.
Opublikowali też zdjęcia, na których widać zgniecione puszki, butelki po alkoholu czy opakowania po zjedzonych posiłkach leżące w starej lokomotywie.
Jak przypomnieli samorządowcy, lokalni kolejarze walczyli, aby parowóz pozostał w Łazach. “Stoczyli batalię w jego obronie. Duma naszego miasta miała stanąć w pobliżu dworca w Sosnowcu” – opisali, nawiązując do wydarzeń z 2011 roku, gdy na pomysł “przeprowadzki” niszczejącego wówczas pojazdu wpadło PKP Cargo.
Walczyli, by parowóz nie opuścił Łaz
Ówczesna walka o pozostawienie lokomotywy w Łazach zakończyła się pomyślnie. Pamiątka po dawnej kolei przeszła w posiadanie miasta, które “z wielką troską” ją wyremontowało.
ZOBACZ: Dziecko spadło na tory przed rozpędzony pociąg. Na pomoc ruszył kolejarz [WIDEO]
Od tego czasu Ty45 na nowo może gwizdać, wypuszczać parę, a dzięki zamontowanemu wewnątrz komputerowi informować m.in. o aktualnej godzinie.
“Apelujemy do wszystkich, nie przechodźcie obojętnie, kiedy jesteście świadkiem dewastacji! Powiadomcie służby, dzwońcie!” – zaapelowała gmina.
Według jej reprezentantów, jeśli wandale nie ustąpią, atrakcja może zostać zamknięta. To oznaczałoby, że m.in. dzieci lub turyści nie mogliby wchodzić do środka parowozu i zobaczyć, jak kiedyś wyglądała praca na kolei. “Ale czy o to chodzi?” – zapytali.
Powojenna konstrukcja
Lokomotywę Ty45 opracowano w 1945 roku w poznańskich Zakładach Cegielskiego. Konstruktorzy bazowali na ulepszonej dokumentacji polskiego przedwojennego parowozu Ty37.
Ty45 produkowano do 1951 roku w Poznaniu i Chrzanowie. Łącznie na tory wyjechało 428 egzemplarzy tego modelu lokomotywy. Na podstawie m.in. wniosków płynących z eksploatacji tych parowozów powstała seria jego następcy, czyli modelu Ty51.
wka/grz/Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS