Co się stanie, gdy rozpadnie się Zjednoczona Prawica, a władza przejdzie w ręce obecnej opozycji? Tęczowa koalicja, podobna do tej, którą widzieliśmy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego? Czy te środowiska lepiej zadbają o suwerenność niż obóz polityczny pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego? – Michał Karnowski rozmawia z prof. Norbertem Maliszewskim, szefem Centrum Analiz Strategicznych, podsekretarzem stanu w kancelarii premiera.
Rozpada się – jak twierdzi opozycja – Zjednoczona Prawica?
Norbert Maliszewski: Na pewno opozycja by sobie tego życzyła. Wyjątkowo zgadzam się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, że to jest ostatni moment dla opozycji na przejęcie władzy, ostatnia szansa powstrzymania Zjednoczonej Prawicy.
Dlaczego?
Mamy sytuację spadku…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS