Ponad sto lat temu w East Lansing, w stanie Michigan, rozpoczęto jeden z najdłuższych eksperymentów w historii nauki. Trwa do dziś i jeszcze nie zanosi się na jego koniec.
W kwietniu 1879 roku William Beal zakopał 20 butelek – każda wypełniona ziemią i ponad 1000 nasionami pospolitych chwastów. Lokalizacja butelek była utrzymywana w tajemnicy – było to gdzieś na terenie dzisiejszego kampusu Uniwersytetu Stanowego Michigan. Po co tyle zachodu? Beal miał nadzieję, że wiedza, jak długo nasiona mogą przetrwać w glebie, pomoże rolnikom w zwalczaniu chwastów. Trzeba pamiętać, że było to jeszcze przed wynalezieniem herbicydów.
Zgodnie z zamysłem eksperymentu, butelki były ustawione otworami do dołu, by nasiona nie wykiełkowały. Beal planował co 5 lat wykopać butelkę, a znajdujące się w niej nasiona przenieść na żyzną glebę. Gdyby chwasty wykiełkowały, oznaczałoby to, że stanowią długotrwałe zagrożenie.
Gdyby eksperyment Beala przebiegał zgodnie z zamysłem twórcy, butelki i zgromadzone w nich nasiona skończyłyby się pod koniec ubiegłego wieku. Ale w 1920 r. postanowiono zmienić reguły gry – cykl 5-letni zamieniono na cykl 20-letni. Kolejna butelka miała być wydobyta w ubiegłym roku, ale ze względu na COVID-19 czas ten przesunął się. Doszło do tego dopiero 21 kwietnia 2021 r.
Czy eksperyment można uznać za sukces? Wiele z gatunków nasion pierwotnie umieszczonych prze Beala przestało kiełkować w ciągu pierwszych kilku lat. Niektóre z nich okazały się jednak bardziej wytrzymałe, np. w 2000 r. kustosz Ogrodu Botanicznego Beala, profesor Frank Telewski, wykiełkować prawie połowę z 50 nasion dziewanny, a także Malva rotundifolia.
Eksperyment Beala jest czasami opisywany jako najdłużej trwający eksperyment naukowy na świecie. Jednak Księga Rekordów … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS