Iga Świątek znalazła się na okładce prestiżowego magazynu Forbes Women. Poza zdjęciem tenisistki znalazł się na niej napis o treści: “Do granic możliwości. O dążeniu do równowagi i odnajdywaniu szczęścia w codziennej pracy”. Polka w wywiadzie opowiedziała m.in. o swoim podejściu do zeszłorocznego French Open, współpracy z zespołem oraz o tym, że została nazwana przez New York Timesa “wschodzącą królową tenisa”. – Gdy słyszę takie rzeczy, robi mi się ciepło na sercu. Nie wiem jednak, czy bym się tak określiła. To raczej trochę na wyrost – powiedziała.
Iga Świątek wspomina swój występ we French Open. “Nie wiedziałam, że było tak duże zainteresowanie kibiców”
Iga Świątek w wywiadzie dla Forbesa wspomina ostatnie tygodnie przed rozpoczęciem Rolanda Garrosa. Jak sama twierdzi, mimo świetnej dyspozycji na treningach w Nowym Jorku i Rzymie, nie czuła się dobrze na korcie. W obu turniejach rangi WTA Premier 5 Polka kończyła rywalizację w pierwszej rundzie. – Po rozmowie z Darią Abramowicz (psycholożką) uznałyśmy, ze oczekiwania zbyt mocno wzrosły. W pewnym sensie zresetowałam się przed French Open. Miałam wewnętrzne przekonanie, że nie ma znaczenia, jak mi pójdzie. Po prostu będę czerpać radość z bycia na korcie. Jak widać, to mi pomogło. Zarówno we French Open, jak i w Adelajdzie, czułam się idealnie zarówno fizyczne, jak i psychicznie. Moim celem teraz jest to, żeby formę ustabilizować – dodała.
Kiedy Iga dowiedziała się, jak dużym zainteresowaniem cieszył się finał wielkoszlemowy z jej udziałem, była zszokowana. – Nie dochodziły wtedy do mnie żadne głosy z Polski. Nie wiedziałam, że zainteresowanie kibiców było tak duże. Kiedy to do mnie dotarło, pomyślałam wówczas, że zrobiłam coś naprawdę dużego. Wtedy oglądało mnie ponad 2,5 miliona osób – stwierdziła.
Najważniejszymi członkami sztabu szkoleniowego Igi Świątek są Piotr Sierzputowski oraz wspomniana wcześniej Daria Abramowicz. – Mój sztab z jednej strony jest dla mnie jak rodzina, z drugiej jak firma. Płacę tym osobom za to, że ze mną pracują. Wydatki w zawodowym sporcie są bardzo duże, szczególnie te powiązane z wyjazdami i utrzymaniem formy. Dużo rzeczy po drodze trzeba się wyrzec. Ale też nasze wybujałe oczekiwania mogą spowodować, że skoncentrujemy się bardziej na celu, niż na samej drodze i pracy – skwitowała.
Pod koniec kwietnia Świątek rozpocznie maraton trzech turniejów na mączce i będzie rywalizować w Hiszpanii, a także we Włoszech i Francji. We French Open Polka będzie bronić tytułu wywalczonego w zeszłym roku. Z kolei tuż przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Tokio Świątek wystąpi w meczu pokazowym w Gdyni, w którym rywalem będzie zawodnik z rankingu ATP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS