Wszystko, co musisz zrobić w domu przed świętami. Przydatna lista

Przygotowania do Świąt to w wielu domach wielka operacja logistyczna, z niespodziewanymi wstrząsami i wybuchami, celami do osiągnięcia i mrowiem spraw, o których trzeba pamiętać. Bez dobrego planu działania łatwo o problemy.

Przygotowania warto zacząć już na kilka tygodni przed “godziną zero”. Przy świątecznym stole zawsze powinno się znaleźć miejsce dla niespodziewanego gościa. Mimo to warto ustalić, kto będzie na wigilijnej kolacji, kto dotrze do domu w pierwszy dzień świąt – w wielopokoleniowych rodzinach nie jest to wcale oczywiste, zwłaszcza gdy dzieci mieszkają w innej miejscowości niż rodzice. Pomoże to zaplanować nie tylko nocleg, ale i jadłospis oraz miejsce przy stole.

Zwykle ciężar przygotowań spoczywa na głowie pani domu. Nie jest to jednak tradycja zasługująca na podtrzymywanie. Czemu nie przydzielić zadań także pozostałym domownikom i gościom? Wigilijną kolację można przynajmniej w części przygotować „składkowo”, z dań przyniesionych przez osoby zasiadające do wspólnego stołu. Każda z nich może wpisać na listę swoją specjalność. Kilka dań przyniesionych przez bliskich oszczędzi organizatorowi Wigilii kilka godzin pracy.

Jeśli brak czasu lub sił nie pozwalają na samodzielne sprzątanie, może warto zatrudnić do tego zawodowca. W ostatniej chwili trudno będzie go znaleźć, najlepiej więc z góry ustalić termin i wynagrodzenie.

Wreszcie – są jeszcze listy do Mikołaja. Prezenty warto wybrać i kupić jak najwcześniej, by uniknąć nieprzemyślanych decyzji i świątecznej gorączki. Kiedy wszyscy zaczną chaotyczne zakupy, ty będziesz mógł z satysfakcją i bez stresu odpoczywać w domu.

Na drzewach wiszą jeszcze liście, a na sklepowych półkach już błyszczą świąteczne towary. Nie ma więc problemu z odpowiednio wczesnym zakupem papierów do pakowania prezentów czy choinkowych ozdób. Warto także zastanowić się nad zrobieniem ich samodzielnie, wspólnie z dziećmi.

Niektóre z tradycyjnych potraw najlepiej smakują, gdy przyrządzi się je tuż przed wigilią. Inne można zrobić wcześniej, oszczędzając sobie długiego dnia kuchennych prac. Kapusta z grochem lub grzybami, świąteczny bigos wręcz zyskują na smaku po przemrożeniu. Zamrażać można także pasztety, uszka, pierogi. Długiego dojrzewania wymaga staropolski piernik, zwykłe pierniczki też stają się lepsze, gdy skruszeją zamknięte w pudełku.

Na dwa tygodnie przed świętami można wybrać obrusy, zasłony, sztućce, zaplanować aranżację stołu, przygotować stroiki. Dzięki temu na godzinę przed Wigilią nie zaskoczy cię zeszłoroczna plama na obrusie oraz ewentualnie zdążysz dokupić brakujące elementy. W tym okresie przed świętami warto także wysłać kartki do przyjaciół i dalszej rodziny. Ten zwyczaj powoli zamiera, a przecież wszyscy docenią ten dowód pamięci i życzliwości. W czasach, gdy zwyczajem stało się wysłanie okolicznościowych SMS-ów oraz wiadomości w mediach społecznościowych, prawdziwa tradycja nabiera wyjątkowego charakteru.

Na tydzień przed wigilią można upiec tradycyjny, pełen bakalii keks. Owinięty w ściereczkę nie wyschnie nadmiernie, ale stanie się kruchy.

To także pora na największe zakupy. Trudno kupić z wyprzedzeniem chleb czy owoce, ale produkty dobrze znoszące przechowywanie najlepiej kupić z co najmniej kilkudniowym wyprzedzeniem. Tuż przed świętami wiele sklepów wygląda jak średniowieczne pole bitwy, a przecież nikt nie chce tracić czasu na poszukiwanie jednej, koniecznej do sałatki puszki kukurydzy w czwartym już sklepie, gdy w domu pichcą się inne świąteczne pyszności. Choć perspektywa ogromnych zakupów świątecznych może zestresować nawet najbardziej pewne siebie osoby, z odpowiednim podejściem nie będą one tak straszne. Przygotuj pełną listę, a wrócisz do domu z poczuciem ulgi, że już po wszystkim.

Do wigilii zostały dwa dni. Czas przyrządzić śledzie w cebulce i oleju, w czerwonym sosie, z rodzynkami… albo na jeden z dziesiątków innych sposobów. Można już rozłożyć schowaną w piwnicy choinkę i przetrzeć jej gałązki z kurzu lub pomyśleć o zakupie tej prawdziwej.

Trzeba też zabrać się do sprzątania. Pora na pierwsze odkurzanie, ścieranie kurzu oraz umycie podłogi. Jeśli czekają cię świąteczne odwiedziny gości, mycie łazienki i toalety zostaw na ostatnią chwilę. Dwa dni to sporo czasu na zachlapanie przedwcześnie umytych luster.

W kuchni – zupa grzybowa, czerwony barszcz, pieczenie pasztecików, przygotowanie ryb w galarecie i po grecku, kompotu z suszu i klusek z makiem, kisielu owsianego i makowca, rozmrażanie przygotowanych wcześniej dań. W poszczególnych pokojach powieś przygotowane wcześniej zasłony i obrusy, ustaw także wybrane dekoracje. To także moment, w którym warto przejrzeć zastawę oraz przetrzeć okolicznościowe talerze z kurzu, który mógł zebrać się na nich nawet jeśli stały w witrynie.

Wreszcie przyszła pora na wspólne strojenie choinki, zastawianie stołu i ostatnie przygotowania. W kuchni na ostatnią chwilę czekają te potrawy, które muszą być przyrządzone krótko przed podaniem: smażony karp, duszone grzyby, zapiekane pierogi.

Powyższa lista przygotowań dotyczy potrzebnych, ale jednak drugorzędnych rzeczy i czynności. Wigilia bez choinki czy prezentów, karpia albo pięknie wyrośniętego ciasta to naprawdę nie katastrofa. Najważniejsze, by nie zabrakło bliskości, ciepła i radości.