– Ostatnio dzwonił do mnie dyrektor i pytał, czy nie obawiam się o zdrowie i czy chcę wracać. Odpowiedziałam mu, że właśnie z obawy o swoje zdrowie psychiczne wróciłabym natychmiast do normalnej szkoły. Bo jest mi źle – opowiada nauczycielka z jednej z łódzkich podstawówek.
Coraz więcej mówi się o złej kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, bo zdalne lekcje trwają od roku. Wiele osób oczekuje, że nauczyciele będą wspierać uczniów, ale też ich rodziców w trudnym czasie. Ale sami w lepszej sytuacji nie są.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS