A A+ A++


Eksplozja w magazynie amunicji w Czechach w 2014 roku, z powodu której w sobotę wydalono z tego kraju 18 rosyjskich dyplomatów, może mieć związek z zamachem na bułgarskiego biznesmena Emiliana Gebrewa – informują media w Sofii.

Trwa dochodzenie w sprawie próby otrucia mężczyzny przez agentów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

Szefowa bułgarskiej dyplomacji Ekaterina Zachariewa w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizji publicznej powiedziała, że strona czeska „ma uzasadnione podejrzenia” dotyczące zamachu lub sabotażu wymierzonego w jedną z firm zbrojeniowych.

Podkreśliła, że według jednej z wersji może to mieć związek z Gebrewem i dodała, że bułgarskie władze spodziewają się odtajnienia raportu czeskich służb specjalnych w tej sprawie. Bułgarski przedsiębiorca handlował bronią i dostarczał ją na Ukrainę.

Nowiczok? Bułgaria wysyła listy gończe za zamachowcami z GRU

Zaznaczając solidarność z władzami Czech, Zachariewa przypomniała, że w ubiegłym roku z Bułgarii wydalono ośmiu rosyjskich dyplomatów.

– Widzimy, że rosyjskie służby wykazują poważne zainteresowanie wszystkimi państwami członkowskimi Unii Europejskiej i nie tylko. Chodzi nie tylko o poszukiwanie chronionych informacji, lecz i o dokonywanie sabotaży, powodujących ofiary cywilne – mówiła Zachariewa.

Uzupełniła, że bułgarskie służby pracują nad ujawnieniem rosyjskich siatek i nie należy wykluczyć dalszych wydaleń.

Bułgaria: Dwaj rosyjscy „dyplomaci” odesłani do domu, trzej rosyjscy „turyści” – z postawionymi z zarzutami

Portal Dnewnik pisze w poniedziałek, powołując się na wicepremiera Czech Jana Hamaczka, że czeska policja sprawdza wersję o powiązaniach eksplozji w magazynie amunicji z firmą Gebrewa i dodaje, że Czechy i Bułgaria współpracują w dochodzeniu.

Dnewnik cytuje również Bułgara Christo Grozewa z portalu śledczego Bellingcat, według którego Gebrew kupował materiały wybuchowe w czeskim magazynie dokładnie w dniu eksplozji.

– W tym samym czasie doszło do wybuchów w bułgarskich magazynach, o spowodowanie których podejrzewamy ten sam oddział GRU – powiedział Grozew. Według niego chodzi o ośmiu agentów, którzy w 2014 i 2015 roku jeździli do Bułgarii.

Według źródeł dziennika „Lidove Noviny” prowadząca dochodzenie Prokuratura Okręgowa w Brnie analizuje scenariusz, w którym Rosjanie chcieli zniszczyć znajdującą się w składzie dostawę broni dla bułgarskiego handlarza Emiliana Gebrewa. Agenci podłożyli ładunek wybuchowy, którego zapalnik prawdopodobnie zawiódł i uruchomił się zbyt wcześnie. Celem Rosjan było późniejsze wywołanie eksplozji, najprawdopodobniej miało do niej dość dopiero w Bułgarii, i być może również zabicie konkretnych osób – informuje gazeta. Oficjalnie prokuratura nie komentuje na razie postępów w śledztwie.

Bułgarska prokuratura postawiła, w lutym 2020 roku, w stan oskarżenia trzech obywateli Rosji za próbę zabójstwa na wiosnę 2015 roku Gebrewa oraz jego syna i partnera biznesowego. Śledczy podali wówczas, że dysponują podrobionymi dokumentami wystawionymi na fałszywe nazwiska Siergieja Pawłowa, Siergieja Fiedotowa i Gieorgija Gorszkowa, z którymi mężczyźni wjechali do Bułgarii. W okresie od 28 kwietnia do 4 maja 2015 roku mieli oni podjąć próbę zabicia biznesmena w sposób zagrażający życiu wielu osób.

Za zamachem w Czechach mogli stać ci sami agenci, którzy usiłowali otruć Siergieja Skripala w wielkiej Brytanii. Na zdjęciu podejrzani, przedstawiający się jako Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow Zdj. RT

Pierwsze dochodzenie w sprawie próby otrucia Gebrewa wszczęto w 2015 roku, po czym umorzono je kilka miesięcy później i wznowiono w październiku 2018 roku. Według biznesmena przyczyną próby zamachu były zrealizowane przez należące do niego zakłady transakcje sprzedaży broni Ukrainie.

W sobotę czeski rząd poinformował o wydaleniu z kraju 18 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie służb specjalnych Rosji. Według czeskiej służby bezpieczeństwa BIS oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU byli zaangażowani w wybuch w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach w kraju (województwie) zlińskim w 2014 roku, w którym zginęły dwie osoby.

GRU zamieszane w wybuch w czeskiej składnicy amunicji. Czechy wydalają 18 rosyjskich dyplomatów

jb/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaka stawka VAT dla pakowania i transportu eksportowanych towarów?
Następny artykułW Częstochowie: Fortum uczy dzieci gospodarki o obiegu zamkniętym