Zdjęcia mną osobiście wstrząsnęły, bo pamiętam tamtą atmosferę i tamten smutek. Pamiętam też Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego, którzy towarzyszyli nam na warszawskim lotnisku Okęcie, kiedy czekaliśmy na ciało pana prezydenta przybywające z Moskwy. Panowie żartowali i śmiali się. Wtedy myślałem, że to incydent. Teraz widzę, że takie było zachowanie ówczesnego obozu władzy
– powiedział Jacek Sasin komentując zdjęcia przedstawiające byłą minister zdrowia Ewę Kopacz w moskiewskim prosektorium. Wicepremier, minister aktywów państwowych był gościem telewizji wPolsce.pl
Ci ludzie zachowywali się tak, jakby się nic nie stało. Totalnie zaufali Rosjanom. To albo naiwność, albo plan polityczny
– ocenił.
Donald Tusk odegrał fatalną rolę w tym wszystkim. Zarówno przed katastrofą, kiedy ówczesne władze postponowały wizytę pana prezydenta w Katyniu. Grały wtedy z Rosjanami przeciwko prezydentowi chcąc, najpierw nie dopuścić do niej, a potem obniżyć jej rangę. Po katastrofie smoleńskiej Tusk oddał śledztwo Rosjanom, więc dzisiaj jest osobą zupełnie niewiarygodną. Te historie, które wymyśla po 11 latach, po to, by zrzucić z siebie odpowiedzialność, obciążać tych, którzy zginęli, to jest coś wyjątkowo obrzydliwego. Nie tylko w kategoriach politycznych, ale ludzkich. Człowiek honoru nie postępuje tak, jak Donald Tusk.
– zaznaczył.
Organizatorem tej wizyty od strony technicznej była Kancelaria Prezesa Rady Ministrów kierowana przez pana ministra Arabskiego wówczas. Trudno dziś oczekiwać, że uda się rozwiać wszystkie wątpliwości w sprawie katastrofy smoleńskiej
– dodał Jacek Sasin.
Wicepremier pytany o raport NIK ws. wyborów kopertowych odparł, że oczekuje spokojnie na dokument, żeby się z nim zapoznać. Ma nadzieję, że NIK odniesie się do kontekstu sytuacji. Do tego, że wybory miały się odbyć w konstytucyjnym terminie.
Marszałek Sejmu zarządziła wybory na konkretną datę, której nikt wówczas nie był w stanie zmienić i podważyć. Należy przypomnieć, że wszystkie działania były podejmowane w oparciu o akty prawne, o decyzję pana premiera Mateusza Morawieckiego. A ta miała oparcie w ustawie covidovej
– zapewnił.
Komentując sobotnią konwencję Jarosława Gowina dodał:
Życzę premierowi Gowinowi jak największych sukcesów, bo jesteśmy wspólnie w Zjednoczonej Prawicy. W koalicji, która od kilku lat zmienia Polskę na lepsze. Mam nadzieję, że tak pozostanie. A decyzją naszych partnerów jest to, jak chcą swoją polityczną przyszłość kształtować. Czy startować wspólnie czy osobno z list wyborczych.
Jarosław Gowin zapowiedział w weekend odejście od węgla w energetyce w ciągu 20 lat. Jacek Sasin zaznaczył, że nie zna szczegółów tego pomysłu.
Nie rozmawialiśmy na ten temat. Mówimy o nieco dłuższym okresie odchodzenia od węgla. Mówimy o roku 2049. To więcej niż 20 lat. Rozmawiamy o zawarciu umowy społecznej ze związkami zawodowymi działającymi w górnictwie. I to ta data jest datą akceptowaną także przez stronę społeczną, więc dobrze byłoby odnosić się do tej daty i nie próbować jej skracać. Potrzebna jest zgoda wszystkich partnerów. Chcemy uniknąć konfliktów i budować zgodę i porozumienie
– zapewnił. W odniesieniu do fuzji Orlenu i Lotosu, a także ataków polityków na największą spółkę paliwową odparł, że opozycja od dawna atakuje Orlen.
Dziwi mnie jednak, że polscy politycy walczą z polskimi firmami. Jak wzywają do bojkotu, wzywają do kupowania u zagranicznych firm, zamiast u polskich
– dodał.
Czy Orlen ucierpi na tych atakach?
Orlen nie ucierpi jako spółka. Polacy są mądrzy i się na takie sztuczki nie nabierają
– zapewnił.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS