Tomasz Kulka w meczu z AZS UJK Kielce zdobył 5 bramek.
Przemyślanie przystąpili do tego pojedynku osłabieni brakiem Daniela Dutki, ale godnie zastąpił go Paweł Stołowski, który po kilku tygodniach słabszej dyspozycji wszedł na wysokie obroty i oby pozostał na nich do końca sezonu. Kielczanie w tym sezonie spisują się nieco słabiej niż w zeszłym, niedokończonym. Przede wszystkim są drużyną bardzo niestabilną. Potrafią rozegrać znakomite zawody, by kilka dni później kompletnie zawieść. Stąd trudno wyrokować, co w danej kolejce wpadnie im do głowy.
Od początku wyglądało na to, że przemyślanie byli świadomi tego „niebezpieczeństwa”. Skoncentrowani, starający się minimalizować błędy, rozważni w ataku i skuteczni w obronie. Wiedzieli, iż nie mogą wyciągnąć do rywala palca, bo ten szarpnie zaraz po całą dłoń. Zaczęli do dwóch efektownych akcji. Na dzień dobry bombę z drugiej linii zaserwował P. Stołowski, a za moment Mateusz Drozdalski popisał się znakomitą asystą – niemal na poziomie koszykarskiego no look pass – do Macieja Kubisztala, który był faulowany, a rzut karny pewnie wykorzystał Tomasz Kulka…
ORLEN Upstream SRS Przemyśl – AZS UJK Kielce 32:25 (16:12)
ORLEN Upstream SRS: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar 1 – Kielar 0, Starzecki 3, Stołowski 7, Kubik 1, M. Nowak 4, Walczyk 0, Drozdalski 8, M. Kroczek 1, Światłowski 1, Maciej Kubisztal 0, Kulka 5, Michał Kubisztal 1, A. Nowak 0.
AZS UJK Kielce: Drozd, Szyc – Bernacki 0, Boszczyk 0, Wacek 0, Stępnik 1, Szafarczyk 3, Siedlarz 7, P. Bysiak 0, Goliszewski 2, Sornat 1, Wójcik 0, Pawłowski 0, Zdziech 6, M. Bysiak 5.
Sędziowali: Jakub Czochra (Zwierzyniec) i Michał Szpinda (Zamość). Kary: ORLEN Upstream SRS – 10 min; AZS UJK – 8 min. Czerwona kartka: Michał Kubisztal (47. – gradacja kar). Mecz bez udziału publiczności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS