Przyczepa pełna darów trafiła do szpitala w Ludwikowie

Mieszkańcy Mosiny opowiedzieli na apel i licznie wsparli akcję. Przynieśli to, o co prosili organizatorzy zbiórki: wodę, kawę, herbatę i koce.

Ludzie już od rana przychodzili na targowisko w Mosinie, gdzie prowadziliśmy akcję – mówi jej organizatorka Aleksandra Malcher-Jeżewska.

Przez te trzy godziny udało nam się zebrać naprawdę wiele. Taką całą wielką przyczepę pełną wody, ale ludzie przynosili też ręczniki papierowe, wszystko to, co wydawało się, że może być potrzebne w szpitalu, a przede wszystkim to, o co prosiliśmy, czyli wodę, kawę, herbatę. Przychodzili też ludzie, którzy przeszli COVID i też musieli leżeć pod tlenem. Mówili: tak, wiem, że tego potrzeba. Pojechaliśmy ze strażakami, przewieźliśmy wszystkie dary i tam razem z żołnierzami, którzy na miejscu pomagają w szpitalu, przynosiliśmy wszystkie butelki z wodą, koce, herbatę, kawę.

Tylko wody dla pacjentów potrzeba tam 600 litrów tygodniowo. W Ludwikowie jest oddział dla 50 zakażonych koronawirusem, także tam widać już poprawę sytuacji i chorych, którzy wymagają hospitalizacji, jest nieco mniej niż jeszcze przed świętami.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ