A A+ A++

Piątkową sesję rady dzielnicy Ochota zorganizowano w stylu budzącym skojarzenia z pracami Sejmu zdominowanego przez PiS – zwołano ją zaledwie dzień wcześniej, na piątkowe popołudnie, z czytelną perspektywą, że obrady przeciągną się na wieczór. I rzeczywiście sesja potrwała aż do północy.

Sesję przeprowadzono nie w trybie zdalnym, w którym od wybuchu pandemii koronawirusa odbywa się większość sesji w stołecznym samorządzie, tylko w sali gimnastycznej liceum Dembowskiego przy Barskiej. Ustawiono tam porozsuwane od siebie stoliki dla radnych. Wyglądało to jak egzamin maturalny.

Kadr z transmisji sesji rady dzielnicy Ochota 16 kwietnia 2021 odbywającej się w hali sportowej liceum im. Dembowskiego przy ul. Barskiej fot. UD Ochota

Na organizację sesji w tym trybie oburzał się szef dzielnicowego klubu radnych KO Piotr Krasnodębski. Przypominał, że trwa pandemia. Wyjawił, że jego żona ma koronawirusa. Od razu uspokoił, że mimo iż sam nie został skierowany na kwarantannę, to na wszelki wypadek od 14 dni mieszkają oddzielnie.

Kwaśniewski: sprawdźmy, czy burmistrz nadal ma większość

– Chcieliśmy zaproponować wotum zaufania dla pani burmistrz Katarzyny Łęgiewicz. Chcieliśmy państwa, jako radnych, zapytać: czy w państwa ocenie powinna nadal pełnić funkcję gospodarza dzielnicy, czy dysponuje stabilnym poparciem w radzie, by realizować swoje cele, czy na Ochocie potrzebna jest zmiana, nowe otwarcie, nowi ludzie – mówił Łukasz Kwaśniewski, szef klubu PiS w radzie dzielnicy.

Łukasz Kwaśniewski, szef klubu PiS w radzie dzielnicy Ochota podczas sesji rady na sali gimnastycznej liceum przy BarskiejŁukasz Kwaśniewski, szef klubu PiS w radzie dzielnicy Ochota podczas sesji rady na sali gimnastycznej liceum przy Barskiej fot. UD Ochota

Stąd sesja prowadzona “w realu” – tak można szybko przeprowadzić głosowania w sprawie odwołania i powołania burmistrza. Prowadzone w trybie obrad zdalnych głosowania nad odwołaniem przewodniczącej rady i powołania nowego przewodniczącego ciągnęły się na Ochocie przez cztery miesiące. Zakończyły się kilka dni temu.

Na przewodniczącego wybrany został Krzysztof Wojciechowski z PiS. Wybrali go radni PiS oraz radni sześcioosobowego klubu Zawsze z Ochotą, utworzonego m.in. przez radne Cecylię Aleksandrowicz i Annę Chojnacką, które odeszły z klubu KO. To było ostateczne potwierdzenie, że większość w radzie straciła rządząca od ostatnich wyborów koalicja utworzona przez Koalicję Obywatelską i lokalne stowarzyszenie Ochocianie.

– Jeśli odpowiecie państwo, że zmiana jest potrzebna, wybierzemy nowy zarząd, żeby zapewnić stabilność działania władz dzielnicy, żeby nie było tak, jak przez ostatnie miesiące, kiedy rada dzielnicy nie mogła działać i nie mogła podejmować uchwał – mówił Kwaśniewski.

Ochocianie: nie padł żaden merytoryczny argument za odwołaniem zarządu

– Wniosek jest całkowicie motywowany politycznie. Burmistrz Łęgiewicz znacząco przyczyniła się do rozwoju dzielnicy. Zmiana może oznaczać dwa i pół roku stagnacji – przekonywał Piotr Krasnodębski. – Apeluję do wszystkich radnych, zwłaszcza tych, które niedawno zmieniły barwy klubowe, żeby zastanowiły się nad swoją decyzją, bo ona może być brzemienna w skutki.

– Nie padł żaden merytoryczny argument za odwołaniem zarządu. To był dobrze funkcjonujący zarząd, współpraca z nim przebiegała dobrze. Nie bez znaczenia w dzisiejszych czasach jest to, że tworzyły go same kobiety – mówił Łukasz Gawryś, szef klubu Ochocian.

Łukasz Gawryś, szef klubu Ochocian podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy BarskiejŁukasz Gawryś, szef klubu Ochocian podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy Barskiej fot. UD Ochota

– Radny Kwaśniewski proponuje nam jakiś plebiscyt nad zarządem. Panie burmistrzynie pracowały starannie i rzetelnie, życzyłbym sobie, żeby ta współpraca trwała dalej – mówił Jan Pluta, radny KO.

Stegienka: Koalicja zawłaszczyła Ochotę

– W tej kadencji Koalicja zawłaszczała wszystko. Nam nie chciano dać miejsca w komisjach. Ale radny Lech Barycki [z Platformy Obywatelskiej] mi oświadczył “nie dostaniecie nic”, “tak się robi politykę”, a radny [Rady Warszawy] Jarosław Szostakowski [z PO] mi powiedział “wytniemy was razem z trawą”. Ja dziękuję za taką kulturę polityki –  mówiła Dorota Stegienka z klubu Zawsze z Ochotą. – Apeluję o to, żebyśmy sprawdzili, czy zarząd dzielnicy posiada jeszcze wotum zaufania.

Radna Dorota Stegienka z klubu Zawsze z Ochotą podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy BarskiejRadna Dorota Stegienka z klubu Zawsze z Ochotą podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy Barskiej fot. UD Ochota

– Wspomniano o radnych, które zmieniły barwy partyjne. Ja nie chciałam się na tę koalicję zgodzić – mówiła emocjonalnie Cecylia Aleksandrowicz. – Nie chciałam, żeby było tak, jak wcześniej, żeby rzucano oskarżenia na członków zarządu, na radnych. Nie chciałam spacerować do CBŚ na zeznania. To przez Ochocian przesłuchiwany był wiele lat temu [ówczesny] burmistrz Maurycy Komorowski. Dlatego w proteście odeszłam – mówiła radna.

Przedstawiciele Ochocian z oburzeniem odrzucili te oskarżenia.

Łęgiewicz: jestem dumna z tego, co udało się zrobić

– Jestem dumna z tego, jak pracuje urząd dzielnicy – mówiła burmistrz Katarzyna Łęgiewicz. – Bardzo się rozwija Ośrodek Pomocy Społecznej. Bardzo dużo remontów i napraw wykonaliśmy w czasie pandemii, wykorzystujemy ten czas na poprawę infrastruktury. Powstały nowe chodniki, uporządkowaliśmy parkowanie, wyremontowaliśmy halę sportową przy Rokossowskiej i lodowisko, które teraz może być latem boiskiem. Tu w tej szkole, w której jesteśmy, dopilnowaliśmy remontu, który umożliwił przeniesienie tu liceum – przypominała.

Burmistrz Ochoty Katarzyna Łęgiewicz (KO) podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy BarskiejBurmistrz Ochoty Katarzyna Łęgiewicz (KO) podczas sesji rady dzielnicy Ochota na sali gimnastycznej liceum przy Barskiej fot. UD Ochota

Łęgiewicz odwołana. Nowym burmistrzem Ochoty Sławomir Umiński z PiS

Niespodzianki nie było. Nowa koalicja PiS i Zawsze z Ochotą oddała 12 głosów za odwołaniem burmistrz Łęgiewicz. Przeciwko była tylko szóstka z radnych, którzy wzięli udział w głosowaniu. To oznacza większość wystarczającą, by odwołać burmistrz.

Łukasz Kwaśniewski jako kandydata na nowego burmistrza przedstawił Sławomira Umińskiego, dzielnicowego radnego PiS z Bielan. Zareklamował go, że jest samorządowcem, działaczem Akcji Katolickiej i współpracuje ze stowarzyszeniami kombatantów.

Sławomir Umiński (PiS), radny Bielan, który 16 kwietnia 2021 został zgłoszony jako kandydat na burmistrza Ochoty. Zdjęcie z jego ulotki wyborczej z 2018 r.Sławomir Umiński (PiS), radny Bielan, który 16 kwietnia 2021 został zgłoszony jako kandydat na burmistrza Ochoty. Zdjęcie z jego ulotki wyborczej z 2018 r. fot. materiały wyborcze

– Jest bardzo otwartym człowiekiem, samorządowcy wszystkich opcji mają o nim dobre zdanie. Jest niekonfliktowy, potrafił współpracować. Będziemy popierać taką kandydaturę – powiedziała radna Stegienka z klubu Zawsze z Ochotą.

– Mam za sobą wieloletnią pracę w korporacjach międzynarodowych, dbałem o sprzedaż produktów, negocjowałem umowy z koncernami… Praca dość dynamiczna, kierowanie zespołem, dbanie o poziom zysku dla firmy. Praca na liczbach – powiedział Umiński.

Przyznał, że nie ma żadnych związków z Ochotą. – Mieszkam na Bielanach, samochodem na Ochotę jadę 10 minut, tramwajem pół godziny. Jeśli chodzi o to, co chciałbym zrobić na Ochocie… Zależy mi na modernizacji placu Narutowicza, to temat, który pojawia się w interpelacjach. Kładka pieszo-rowerowa nad torami na Rakowcu, modernizacja ogrodu jordanowskiego, hala sportowa przy szkole 264… Mam przygotowane ponad 30 punktów – wyliczał.

– Byłem niedawno na spacerze. Przeraża mnie ilość zamkniętych po pandemii lokali gastronomicznych, usługowych. Przedsiębiorcy potrzebują pomocy, liczę tu na współpracę z radą – mówił Umiński.

– Jak głębokie zmiany kadrowe będą w urzędzie? To będzie zmierzało w kierunku ewolucji, a nie rewolucji – powiedział Umiński. – Podstawą weryfikacji są kompetencje. Trzeba pamiętać, że w urzędzie pracują ludzie, którzy mają rodziny, a czas jest trudny. Te zmiany, które szły w dobrym kierunku, będziemy kontynuować.

Historyczna zmiana: pierwszy od 1994 r. burmistrz Ochoty nie z PO lub UW

W głosowaniu na burmistrza wzięło udział tylko 16 radnych. Czwórka radnych była przeciw, ale Umiński dostał 12 głosów i został burmistrzem. Jest jedynym w Warszawie dzielnicowym burmistrzem z PiS. Od wyborów 2018 r. PiS ma tylko wiceburmistrza w Rembertowie najpierw był nim Zbigniew Cierpisz, a teraz tę funkcję pełni Tomasz Koziński.

Wybór Umińskiego jest w historyczną zmianą na Ochocie: ostatni raz burmistrz tej dzielnicy, który nie należał do PO lub Unii Wolności (partii, z rozłamu której powstała PO) był Maciej Gielecki z lokalnego komitetu Nasza Ochota w 1994 roku.

Nowi wiceburmistrzowie Ochoty: Stegienka i Wysocki. I nagle zaskoczenie

Umiński podziękował za wybór i przedstawił radnym kandydatów na wiceburmistrzów. To radna Dorota Stegienka oraz Grzegorz Wysocki, były wiceburmistrz Ochoty, szara eminencja klubu Zawsze z Ochotą.

To barwna postać. Był wśród stu założycieli Porozumienia Centrum, w latach 90. działał w Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym i Ruchu dla Rzeczypospolitej Jana Olszewskiego. Pracował w klubie RdR w Sejmie, poznał tam Antoniego Macierewicza. W 1995 r. razem z Ryszardem Czarneckim działał w sztabie wyborczym Hanny Gronkiewicz-Waltz startującej w wyborach prezydenta RP.

Wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Grzegorz WysockiWiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Grzegorz Wysocki Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta

Wysocki jest liderem Ochockiej Wspólnoty Samorządowej i wiceszefem Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. W 2013 r. zaangażowany był w referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta Warszawy. Rok później, ku dość powszechnemu zaskoczeniu, ochocka Platforma Obywatelska zawiązała z komitetem Wysockiego koalicję, on sam został wiceburmistrzem dzielnicy, współpracując z burmistrz Krystyną Łęgiewicz.

Okazało się, że piątkowa sesja była kolejnym zaskakującym zwrotem akcji w historii Wysockiego. Późno w nocy powiadomił nas lakonicznie SMS-em: “Skucha. Nie wybrali mnie”. – Dorota Stegienka wraz z wyborem na wiceburmistrza straciła mandat radnej. Straciliśmy kworum. Sesję trzeba było przerwać. Dopiero jak ją wznowimy, będzie głosowanie nad wyborem drugiego wiceburmistrza – mówi “Stołecznej” Wysocki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNalot na warszawski klub
Następny artykułUSA: Kolejne problemy Boeinga. Wykryto więcej usterek w 737 MAX