“Kadafi” oskarżony o planowanie porwania. To miała być akcja jak z filmu

W sprawie porwania ze Śląska wspólnikiem „Kadafiego” był Dariusz L., także z wyrokiem na karku – 14 lat więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Z zebranego przez CBŚP materiału wynika, że za wynajęcie domu na terenie województwa małopolskiego oraz finansowanie przygotowań do popełnienia tego przestępstwa może być odpowiedzialny Artur G. Według policji to on był pomysłodawcą planowanego uprowadzenia.

Gangsterzy zaopatrzyli się w broń palną, maski, paralizatory, kamery i aparaty fotograficzne. Filmowali i obserwowali potencjalną ofiarę, by wiedzieć, co robi każdego dnia. Dom pokrzywdzonego oraz pobliska okolica były stale pod obserwacją, prowadzoną przy pomocy dwóch ukrytych na drzewach kamer. W trakcie przeszukania kryjówek przestępców funkcjonariusze zabezpieczyli kominiarki, silikonowe maski, sztuczne wąsy, rękawiczki, paralizatory, sprzęt elektroniczny, lornetkę, opaski zaciskowe, a także broń palną, noże i siekierę.

Jak informuje Prokuratura Krajowa przestępcy, planowali uprowadzenia krakowskiego biznesmena i zmusić go do zapłacenia okupu – poprzez dokonanie transakcji przy użyciu kryptowaluty Bitcoin.

Prokurator zarzucił oskarżonym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przygotowania do uprowadzenia i wzięcia zakładnika, a także posiadania bez wymaganego zezwolenia broni palnej i amunicji, posługiwania się podrobionymi dokumentami tożsamości – informuje biuro prasowe Prokuratury Krajowej. Gangsterom grozi do 15 lat pozbawienia wolności.