A A+ A++

Dzięki szybkiej reakcji i współpracy Policji, służby medycznej i straży pożarnej mężczyzna, który wymagał natychmiastowej pomocy został hospitalizowany.

Informacja ze stacji dializ w Siemianowicach Śląskich o niezgłoszeniu się pacjenta na zabieg była podstawą działania dzielnicowego i strażaków, którzy znaleźli wymagającego pomocy mężczyznę w jego mieszkaniu. Na szczęście dotarła ona na czas…

Do nietypowej interwencji doszło w centrum Katowic, kiedy to policjanci z drugiego komisariatu otrzymali informację ze stacji dializ, że jeden z pacjentów nie zgłosił się na leczenie. Bardzo to zaniepokoiło pracowników służby zdrowia, gdyż mężczyzna do tej pory regularnie zgłaszał się na dializy. Poproszono policjantów o sprawdzenie co dzieje się z pacjentem, gdyż wymaga on stałej opieki lekarskiej. Do mieszkania mężczyzny natychmiast skierowano dzielnicowego, który próbował wejść do mieszkania, jednak drzwi były zamknięte, a telefon mężczyzny nie odpowiadał. Natychmiast podjęto decyzję o wezwaniu straży pożarnej, z którą siłowo policjant wszedł do mieszkania. W środku okazało się, że mężczyzna potrzebuje natychmiastowej pomocy. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia, policjant i strażacy udzieli mu pomocy przedmedycznej i nadzorowali jego funkcje życiowe. Dzięki szybkiej reakcji i współpracy służb, mężczyźnie nie zagraża niebezpieczeństwo. Obecnie jest on hospitalizowany.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRusza rejestracja na szczepienie dla 55-latków
Następny artykułDziś papież senior Benedykt XVI kończy 94 lata