Praca aptekarzy to nie tylko wydawanie leków pacjentom i udzielanie im porad, ale również – często frustrująca – konieczność zamawiania do apteki leków z listy tzw. deficytów. Okazuje się, że z tymi ostatnimi problem mają nie tylko polscy farmaceuci. Najnowsza ankieta przygotowana przez Pharmacists’ Defence Association (PDA) wskazuje, że nawet 60 proc. brytyjskich aptekarz poświęca minimum godzinę dziennie na próby zamówienia deficytowych preparatów.
Braki leków stają się coraz bardziej powszechnym problemem w Europie. Według ankiety przeprowadzonej przez Pharmacists’ Defence Association (PDA) tylko w Wielkiej Brytanii 90 proc. aptekarzy wskazało, że problem ten nasilił się w ostatnich 12 miesiącach – co więcej 81 proc. ma świadomość, że za chwilę sytuacja ta może ulec pogorszeniu w związku z Brexitem, a kolejnych 55 proc. wskazuje, że braki leków staną się jeszcze większe. Według ankiety już teraz 6 na 10 farmaceutów spędza minimum godzinę dziennie próbując w aptece rozwiązać problem braku leków.
W ocenie PDA uzyskane wśród farmaceutów wyniki powinni być sygnałem ostrzegawczym dla rządzących i stanowią odzwierciedlenie ogromnego stresu, z jakim codziennie muszą radzić sobie aptekarze oraz ich pacjenci. Organizacja przestrzega więc przed bezumownym opuszczeniem UE i wskazuje, że rząd powinien dołożyć wszelkich starań by wyjście ze struktur wspólnotowych nie pogłębiło i tak poważnych braków leków.
AM
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS