A A+ A++

Matt Phillips, jeden z twórców znanego FPS-a pod tytułem Homefront: The Revolution, wziął ostatnio udział w twitterowej zabawie polegającej na podzieleniu się ze światem najciekawszym easter eggiem zaimplementowanym w danej grze. Designer podał za przykład jedną z ukrytych niespodzianek we wspomnianej strzelaninie i rzeczywiście jest to nie lada ciekawostka.

Phillips jest dumny z easter egga w postaci pełnoprawnego remastera klasycznego shootera o nazwie TimeSplitters 2, który można było ograć na cyfrowym automacie w Homefront: The Revolution. Co ciekawe, obsługuje on 4K, a więc da się odczuć wizualną różnicę względem oryginału z 2002 roku.

CO Z TRYBEM WIELOOSOBOWYM

Jeżeli gracze skorzystają z dostępnych w Homefront: The Revolution automatów, grając w kooperacji, to czysto teoretycznie mogą oni odpalić jedną z map wieloosobowych w TimeSplitters 2. Takie było przynajmniej ambitne zamierzenie Phillipsa, ale nie jest on do końca pewien, czy rzeczywiście udało mu się je spełnić.

Na język nasuwa się więc logiczne pytanie – dlaczego do dziś nie wydano oddzielnie remastera TimeSplitters 2, skoro jego pełna wersja funkcjonuje, tylko po prostu w innej grze? Niestety, odpowiedź może Was nieco rozczarować, gdyż deweloper twierdzi, że zapodział gdzieś zeszyt z kodem odblokowującym ową produkcję. Co prawda internauci grzebią już w plikach Homefront: The Revolution w poszukiwaniu jakichkolwiek wskazówek, ale Phillips studzi ich zapał, twierdząc, że takowych po prostu nie ma. Kto jednak zabrani im próbować? A nuż się uda i będziemy mieli do czynienia z zaskakującym odkryciem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Nielegalny wyścig na ulicach miasta
Następny artykułOccidental Petroleum zainwestuje w niskoemisyjną fabrykę bioetylenu