A A+ A++

Rząd zapowiedział wsparcie dla najemców w galeriach handlowych. Pomoc ma polegać między innymi na automatycznej, 80-procentowej obniżce czynszu w okresie obowiązywania zakazu handlu, najemcy mają też płacić połowę czynszu przez 3 miesiące po zniesieniu tych obostrzeń.

Galerie handlowe są bez państwowej pomocy

W Polsce jest około 570 galerii handlowych, pracuje w nich ponad 400 tys. osób – pracownicy najemców, a także ekipy sprzątające, ochrona czy administracja. Średniej wielkości galeria to miejsce pracy dla 1-1,7 tys. osób.

– Rocznie do budżetu państwa od właścicieli centrów handlowych oraz przedsiębiorców wynajmujących w nich lokale z tytułu CIT wpływa 1,8 mld zł. Roczny VAT generowany poprzez obroty w galeriach to aż 21 mld zł, a osoby pracujące w centrach rocznie wpłacają z tytułu PIT i składek na ubezpieczenie społeczne 6,8 mld zł – wyliczała w rozmowie z „Wyborczą” Urszula Matej-Bil z zarządu Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Właściciele galerii handlowych są oburzeni pomysłem rządu. Polska Rada Centrów Handlowych przekonuje, że ustawowe regulowanie sposobu kształtowania umów najmu między dwoma niezależnymi podmiotami jest to rozwiązanie niezgodne z prawem.

– Wynajmujący powierzchnie handlowe zostali w ciągu ostatniego roku pozbawieni około połowy swoich rocznych przychodów – 5,5 mld zł – którymi sfinansowali pomoc najemcom, ponosząc koszty abolicji czynszowej i koszty dobrowolnych, czasowych upustów w czynszach. Obecnie, również ze względu na realizowane w stosunku do podmiotów zewnętrznych swoje zobowiązania finansowe, nie mają już środków na finansowanie pomocy najemcom. Nieruchomości handlowe są finansowane w 70-80 proc. z kredytów bankowych, a umowy najmu są zabezpieczeniem spłacanych kredytów. Obniżenie łącznej wartości umów najmu, nawet o 10-20 proc. powoduje niewypłacalność wynajmującego – PRCH podkreślając, że w pomyśle rządu nie ma ani słowa o jakimkolwiek wsparciu dla wynajmujących, zostali oni wyłączeni z jakiejkolwiek pomocy państwa.

Najlepszym pomysłem byłyby dopłaty do czynszów

PRCH żąda od rządu wycofania się z przedstawionej propozycji lub uruchomienia adekwatnej, do narzuconych przez ustawodawcę obciążeń, pomocy skierowanej do wynajmujących, która pozwoli udzielić najemcom rabatów.

– Stoimy również na stanowisku, że najkorzystniejszym rozwiązaniem jest uruchomienie dopłat do kosztów stałych obejmujących czynsze dla najemców, tak jak ma to miejsce w demokratycznych państwach. Zwracamy się również do sektora bankowego, który jest najważniejszym elementem funkcjonowania branży centrów handlowych, o wsparcie naszych postulatów oraz wdrożenie programu pomocy dla właścicieli centrów handlowych uwzględniającego stałe zwolnienie z części kosztów obsługi długu bankowego – apeluje PRCH.

Przedsiębiorcy ostrzegają, że brak symetrycznego i adekwatnego wsparcia branży centrów handlowych oraz wdrożenie rozwiązań ogłoszonych podczas konferencji prasowej rządu będzie skutkować negatywnymi konsekwencjami dla sektora bankowego, finansującego branżę centrów handlowych oraz procesami sądowymi wobec skarbu państwa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje Jerzy Łaz, wieloletni wójt gminy Czermin
Następny artykułWygrana na inaugurację sezonu