Świat piłki nożnej powoli zaczyna wracać do normalności. Wprawdzie to na razie jej namiastka, ale w Anglii podjęto decyzję, że ograniczona liczba kibiców obejrzy finałowe spotkanie Pucharu Ligi Angielskiej. Z kolei rumuńskie władze postanowiły, że na spotkania mistrzostw Europy w Bukareszcie zostanie wpuszczonych 13 000 fanów.
Już wcześniej UEFA deklarowała, że warunkiem do tego, by dane miasto nie straciło statusu gospodarza imprezy, będzie możliwość obecności kibiców na trybunach. Rumuńskie ministerstwo wydało komunikat w tej sprawie. – Lokalna struktura organizacyjna EURO 2020 w Bukareszcie i Rumuński Związek Piłki Nożnej (FRF) opracowały plan dostępu dla widzów w proporcji 25 procent pojemności Stadionu Narodowego (tłumaczeni za PAP).
Fani, którzy odwiedzą stolicę Rumuni, w dniu meczu zostaną poddani obowiązkowemu testowi pod kątem COVID-19. Ze względu na pandemię zaś zagraniczni fani nie będą mogli pozostać tam dłużej niż 48 godzin. W Bukareszcie odbędą się trzy mecze grupy C: Austria – Macedonia 13 czerwca, Ukraina – Macedonia cztery dni później i Ukraina – Austria 21 czerwca. Ponadto zaplanowano rozegranie spotkania 1/8 finału.
Dzisiejszy komunikat to bardzo dobry prognostyk. Wszystko wskazuje na to, że europejski czempionat choć w delikatnym stopniu będzie przypominać poprzednie turnieje mistrzowskie. Nawet trudno sobie wyobrazić mecze mistrzostw Europy bez publiczności. Tak więc nawet ograniczona liczba fanów zdecydowanie wpłynie na lepszy odbiór wielkiego futbolowego święta Starego Kontynentu.
fot. Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS