A A+ A++

Dariusz Ostapowicz uwielbia filozofować. Jego wypowiedzi bardzo często przypominają recytowanie utworu literackiego. Charakterystyczny akcent, żywiołowa gestykulacja mają w zamierzeniu uczynić z niego inteligenta. Ale efekt końcowy bywa tragikomiczny. Niedawno radny zaskoczył wszystkich, przemawiając na sesji po łacinie. Przypomnijmy, że Ostapowicz zna nie tylko łacinę literacką, bo bliska jest mu jej podwórkowa odmiana.

Krzysztof Przekop by Koty2

Talent aktorski Dariusza Ostapowicza jest powszechnie znany. Radny udzielał się w akcjach Narodowego Czytania, kiedy czytał publicznie fragmenty polskiej klasyki literackiej. Obecnie dzięki transmisjom online z posiedzeń rady miejskiej możemy podziwiać, jak przemawia i głosuje mając za plecami biblioteczkę z książkami. Kilka miesięcy temu Dariusz Ostapowicz obrażał naszą gazetę na niesławnej konferencji prasowej banitów z klubu PiS i odczytywał w jej trakcie wcześniej przygotowane oświadczenie. Obserwując mimikę twarzy Ostapowicza i ton jego głosu można było odnieść wrażenie, że radny jest na deskach Teatru Wielkiego i ochoczo wczuwa się w rolę. Nie ma wątpliwości, że jest to największy orator wśród radnych.

W ostatnich miesiącach Ostapowicz musiał zmierzyć się z mocną krytyką ze strony opozycji. W trakcie sesji budżetowej Tomasz Miklas zacytował Ostapowiczowi słowa Arystotelesa, że ignorancja w połączeniu z władzą rodzi szaleństwo. Należy podkreślić, że radny T. Miklas wypowiedział te słowa po polsku.

Ostapowicz przemawia po łacinie

Lutowa sesja rady miejskiej była niezwykle burzliwa. Banici z klubu PiS atakowali swojego byłego lidera Marcina Kleczkowskiego. Dariusz Ostapowicz po wylaniu pomyj na byłego przewodniczącego rady miejskiej, zaczął mówić po łacinie, zaś swoją wypowiedź tradycyjnie okrasił żywiołową mimiką twarzy.

-Amicus Plato, amicus Socrates, sed magis amica veritas –zawołał na sesji radny Ostapowicz.

Czujemy się w obowiązku przetłumaczyć, że pan Ostapowicz powiedział „Drogi mi Platon, drogi Sokrates, ale jeszcze droższa prawda”. Autorstwo maksymy przypisuje się Arystotelesowi.

-Trawestując tę arystoteleską sentencję stwierdzę, że drogie są mnie wartości reprezentowane przez Prawo i Sprawiedliwość, ale droższa jest dla mnie zwykła przyzwoitość –mówił radny, zapominając, że zaimek „mnie” jest akcentowany i nie można go stosować zamiennie z zaimkiem „mi”. O zwrocie „dla mnie” nie będziemy się rozpisywać.

Filozofowanie Dariusza Ostapowicza wypowiedziane po łacinie Tomasz Miklas podsumował słowami: „Ale komedia”. Niektóre inne osoby na sesji też nie potrafiły powstrzymać śmiechu.

Tomasz Miklas przekonywał, że zajmowanie się filozofią przez Ostapowicza niezbyt dobrze mu wychodzi, bo do tego trzeba mieć naprawdę „tęgą głowę”. Miklas polecił Ostapowiczowi bliższego naszym czasom myśliciela i zaproponował mu zapoznanie się z encykliką papieża Jana Pawła II „Fides et ratio” (Wiara i rozum).

Dobrze znana łacina podwórkowa

Dariusz Ostapowicz posługujący się klasyczną łaciną to egzotyka i koloryt z odcieniem komicznym. Dał się jednak poznać, jako osoba, której nieobca jest łacina podwórkowa. To właśnie pod adresem radnego T. Miklasa, D. Ostapowicz użył kilka lat temu obraźliwego słowa „debil”. Panowie spotkali się w sądzie. Ostapowicz musiał przeprosić oponenta za swój knajacki język.

*Artykuł ukazał się w 12/2021 numerze “Przeglądu Powiatowego”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJulia Nowak jest w ciąży
Następny artykułKolejne dni będą chłodne, pochmurne i wietrzne [prognoza synoptyczna 6 – 9 kwietnia]