Wybierając się pod namiot, nie zapomnij o apteczce wyposażonej w podstawowe leki.
Podstawowa zasada przy wyborze wszystkich szpejów brzmi: muszą zajmować jak najmniej miejsca i być lekkie. Nie popadaj jednak w skrajności. Wszystkie gadżety podpadające pod kategorię extreme są fajne, lekkie i cholernie drogie, mimo to w przypadku podróży motocyklowej niekoniecznie najodpowiedniejsze.
Akcesoriów szukaj przede wszystkim w sklepach turystycznych. Fajne rzeczy znajdziesz też w Decathlonie. Ta sieć oferuje wiele artykułów całkiem niezłej jakości, ponadto ma znakomity program reklamacyjny: bez problemu zwrócisz rzeczy zamówione i przymierzone, ale nieużywane. Trzeba też powiedzieć, że w Decathlonie możesz wypożyczyć namiot, latarkę czołówkę czy matę, a wszystko to nie ruszając się z domu. Wystarczy, że wklepiesz rent.decathlon.pl
Jeśli zaliczysz fajne wakacje, nie bój się podzielić wrażeniami z innymi czytelnikami „Motocykla”. Swoje relacje z podróży nadsyłajcie za pośrednictwem strony wwwmotocykl-online.pl/napiszdonas. Wybrane relacje opublikujemy na stronach „Motocykla”.
Zobacz również: Skoro powiedziało się A, trzeba również powiedzieć B, czyli wybrać się na wyjazd motocyklem. Niech pomocą przy ustaleniu kierunku będzie mapa najpiękniejszych przełęczy w Polsce.
NAMIOT |
Fot. Shutterstock.com
|
Pierwszym krokiem przy wyborze namiotu jest decyzja, jak liczna będzie ekipa podróżników. Zawsze wybieraj taką wersję, w której będzie mogła przenocować jedna osoba więcej niż będzie rzeczywiście spało. Dlaczego? Bo w ten sposób zyskujesz miejsce do przechowywania ciuchów, które zawsze powinny być suche. Namiot powinien mieć przedsionek, który niekoniecznie stanie się garażem dla motocykla. Tu na noc zostawisz buty, kuchenkę z garami, a może też kufer pełniący funkcję stolika. Fajnie, gdy namiot ma dwa wejścia i dwa przedsionki z dwóch stron. Wybieraj namiot typu igloo, bo jest mały, lekki (ok. 3 kg) i łatwo się rozkłada. Namioty z serii twoseconds szybko się rozkładają, ale trudno mocuje się je na motocyklu. |
KUCHENKA |
Motocykl
|
Kuchenki na paliwo stałe zostaw miłośnikom survivalu. Tobie bardziej przyda się mały palnik na propan-butan.
,,Must have” podczas wyprawy do Mongolii to mała wielopaliwowa kuchenka, która przyjmie propan, benzynę, a właściwie wszystko, co jest płynne i się pali. Jest droga (co najmniej 450 zł), dysze lubią zapychać się sadzą, a gary brudzą się od płonienia, ale w tym przypadku będą to dobrze wydane pieniądze. Na podróż po Polsce lub Europie dobra będzie mała kuchenka na kartusze z propanem-butanem. Ich ceny zaczynają się od 70 zł. Niektóre modele są tak małe, że zmieszczą się w przetłoczeniu w dnie butli. Przygotowanie kuchenki gazowej do pracy zajmuje nie więcej niż minutę. Kartusze są dostępne w każdym markecie budowlanym i na co drugiej stacji benzynowej. Kupując kuchenkę, zwróć uwagę na sposób jej mocowania do butli. Najpopularniejszy jest palnik nakręcany na gwint w kartuszu. Drugi: kuchenka jest zakładana na kartusz mający kołnierz przypominający ten w dezodorancie, który często jest nazywany typu Campinggaz lub click. Zaletą tych rozwiązań jest to, że możesz odpiąć kuchenkę od kartusza i każdy z elementów zapakować osobno do kufra. Trzeci z systemów to ten, w którym kuchenka ma obudowę przystosowaną do kartuszy przebijanych. Gdy połączysz obie części ze sobą, przepadło. Rozłączysz je dopiero gdy skończy się gaz. |
MATA |
Fot. Shutterstock.com
|
Spanie na podłodze namiotu, gdy w plecy wbijają się korzenie lub opadłe szyszki, to wątpliwa przyjemność. Klasyczne materace dmuchane są ciężkie i zajmują sporo miejsca. Materac lekki (0,6 kg) i cienki, to na przykład Foreclaz Trek 700 XL. Karimata gwarantuje komfort termiczny, ale zwykle jest cienka, a przez to cholernie niewygodna. Sugeruję postawić na matę samopompującą. Przed zakupem zwróć uwagę na jej rozmiary. O izolacji termicznej maty świadczy parametr R, który im jest wyższy, tym lepiej izoluje od chłodu od ziemi. Cienka mata może mieć R = 2 do 4, gruba – R = 5 do 6. Na macie z parametrem R = 4 można spać na lodzie! O wiele ważniejsze dla mnie było, by mata zajmowała jak najmniej miejsca. Moja jest składana na pół i dopiero wtedy zwijana. Zwróć uwagę, by w zestawie znajdował się worek kompresyjny. |
Zobacz również: Szukasz wyzwań? Oto ono! Zapraszamy w podróż po Ameryce Południowej.
MENAŻKI |
Motocykl
|
Aluminiowe menażki to już historia.
Jeśli aluminiowe, to tylko jeśli są powlekane specjalnymi powłokami. Nie przywiera do nich jedzenie i można łatwo je umyć. Połączenie czystego aluminium z jedzeniem jest kiepskim pomysłem. O wiele bardziej polecam nieco droższe menażki zrobione z cienkiej nierdzewki. Najtańsze to wydatek 40 zł. Wprawdzie po pierwszym biwaku na bank będą zdobić je liczne wygięcia i wgniecenia, ale nie zaszkodzi im to. |
ŚPIWÓR |
Fot. Shutterstock.com
|
Tylko mumia, ale niekoniecznie z gatunku extreme.
Wybierając, sprawdź zakres temperatur. Śpiwór, który zapewnia komfort cieplny, gdy temperatura na dworze nie spadnie poniżej 0 stopni Celsjusza, w zupełności wystarczy latem w Polsce. Wiem, brzmi to groźnie, ale jeszcze bardziej skomplikowany jest sposób ustalania tych kryteriów. Najlepsze śpiwory są wypełnione drogim, ale niesamowicie ciepłym gęsim puchem. Na potrzeby wyjazdu motocyklowego w zupełności wystarczy śpiwór z wypełnieniem syntetycznym. Pamiętaj, by śpiwór był chowany do worka kompresującego. Na motocyklu miejsce, a właściwie jego brak zawsze ma duże znaczenie. Zamki pozwalające spiąć go z drugim modelem tej samej marki to kolejny argument za. |
MULTITOOL NA RATUNEK |
Motocykl
|
Obowiązkowym elementem na każdym biwaku jest mocarny multitool.
Droższe modele mają naprawdę wszystko, co może się przydać na kempingu (masywna piła, otwieracz do konserw, szydło) albo w trasie (zestaw śrubokrętów, obcinaczka do przewodów, obcęgi). Multitool zajmuje minimum miejsca i jeśli jest solidny nie będziesz musiał się z nim obchodzić jak z jajkiem. W końcu od narzędzi oczekujemy właśnie tego: mają naprawiać, a nie psuć się. To prawda, że za np. Leathermana Surge trzeba wyłożyć ładny pieniądz, ale jeśli go nie zgubisz, posłuży ci przez wiele lat. 25-letnia gwarancja rulez! |
Bądź jak Macgyver |
Fot. Shutterstock.com
|
Podczas wyjazdu nie bój się improwizować. Znajduj nowe zastosowania dla dobrze znanych przedmiotów.
Patentem, który znakomicie sprawdził się, gdy brałem udział w GS Trophy w Ameryce Południowej, była torba z IKEA – ta wielka, niebieska. Wrzucone do niej utaplane w błocie ciuchy mogłem łatwo przenieść z miejsca na miejsce, a schowane w namiocie nie brudziły jego wnętrza. Oprócz tego torba chroniła mój tyłek, gdy siadałem na wilgotnej trawie, pełniła funkcję wycieraczki, gdy przebierałem się przed namiotem, służyła do przynoszenia kamieni do obłożenia ogniska i wody z jeziora potrzebnej do jego zalania. Złożona zajmuje niewiele miejsca i co ważne kosztuje niecałe 3 złote. |
GDZIE NOCOWAĆ |
Ze względu na niebezpieczeństwa związane z covid-19 Unikaj dużych pól namiotowych. Teoretycznie w Polsce można nocować tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Proponuję kempingi lub jeszcze lepiej małe, zaszyte zazwyczaj w środku niczego pola biwakowe. Mapę tych pierwszych znajdziesz na stronie www.pola-namiotowe.info W przypadku pól biwakowych (są o wiele tańsze od kempingów, ale oferują minimum wygód) pomocą są mapy Google, w których po wbiciu haseł: biwak„ pole biwakowe i podaniu miejscowości leżącej na trasie wyjazdu wyświetla się sporo wyników. |
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS