Sprzedaż mieszkań po I kwartale

Ubiegły rok to pod względem sprzedaży mieszkań rollercoaster. Po udanym I kwartale, kolejny – z powodu lockdownu – gwałtownie przyciął sprzedaż. II półrocze to już odbicie.

W 2020 r. w sześciu głównych aglomeracjach sprzedaż skurczyła się o 19 proc., tymczasem spółki z rynku kapitałowego zanotowały w sumie 6-proc. spadek. Wyniki poszczególnych deweloperów różniły się bardzo mocno – co głównie zależało od oferty. Nie brakowało spektakularnych spadków, ale i wzrostów, w tym nowych rekordów.

Jak poszedł spółkom I kwartał? Materiał będzie uzupełniany wraz ze spływającymi wynikami.

Poniżej dalsza część artykułu

Atal

Działający w siedmiu aglomeracjach deweloper w I kwartale br. sprzedał 848 lokali (bez uwzględniania umów rezerwacyjnych), o ponad 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Marzec okazał się rekordowym miesiącem pod względem sprzedaży – spółka zawarła z klientami 400 umów.

Prezes Zbigniew Juroszek podkreślił, że popyt jest mocny, zatem Atal nastawia się na sprzedaż w całym roku co najmniej 3200 lokali. Rekord to 3196 w 2019 r. W ubiegłym – przez lockdown – sprzedaż skurczyła się o ponad 9 proc., do 2896 mieszkań.

Lokum

Działający we Wrocławiu i Krakowie deweloper sprzedał (bez rezerwacji) 139 mieszkań, o 196 proc. mniej rok do roku. Spektakularny wzrost to efekt bardzo niskiej bazy będącej pochodną szczupłej oferty w związku z trudnościami z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę. Firma nadgania i w tym roku celuje w sprzedaż rzędu 1 tys. mieszkań wobec zaledwie 463 i 268 w poprzednich dwóch chudych latach. Deweloper ma teraz w ofercie 959 lokali wobec 700 rok wcześniej.

Na koniec marca spółka miała zawartych 148 umów rezerwacyjnych – zarząd podkreślił, że z powodu III fali wirusa czas między konwersją rezerwacji na umowy deweloperskie (wymagają wizyty u notariusza) zabiera więcej czasu. 

Marvipol

Deweloper sprzedał (wlicz … czytaj dalej