A A+ A++

Św. Jan Paweł II/fot. ekai.pl

2 kwietnia 2005 roku – tę datę zapamiętamy na długo. O godz. 21:37, w wieku 85 lat zmarł Ojciec św. Jan Paweł II – niestrudzony pielgrzym, inspirator przemian na świecie, mistyk i człowiek wyjątkowej wiary.

Tak papieża Polaka wspomina abp senior Stanisław Nowak:

– Wielki święty i prorok Zmartwychwstania. Wspaniały człowiek, piękny wiedzą i mądrością. To był też wybitny uczony, znawca teologii i filozofii. Szukajmy jego mądrości. Smutne, że ludzie o niej zapominają. Otrzymałem wielką łaskę, że mogłem go osobiści poznać. Był moim profesorem. Później zaufał mi i ustanowił arcybiskupem metropolitą częstochowskim.

Św. Jan Paweł II pozostawił po sobie zarówno dziedzictwo duchowe, jak i intelektualne, które inspiruje kolejne pokolenia do podejmowania wielu ważnych działań w dziedzinie kultury, nauki oraz wychowania w duchu chrześcijańskim. – Był wspaniałym myślicielem. Humanistą mocno osadzonym w tajemnicy człowieka – mówi bp Andrzej Przybylski:

– Każda rocznica związana z postacią św. Jana Pawła II powinna być czasem szukania odpowiedzi na aktualne pytania. Problemy, z którymi obecnie zmaga się świat. Głównie dotyczące człowieka, jego prawa do życia i godności.

Ojciec św. Jan Paweł II zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 1978 do 2005 roku. Nazywany był „papieżem pielgrzymem”, ponieważ w czasie swojego pontyfikatu odbył ponad 100 podróży na całym świecie. Zainicjował również Światowe Dni Młodzieży, czyli spotkania młodych katolików w różnych zakątkach globu. Papież Polak 2 kwietnia 2005 roku. Sześć lat później, 1 maja został ogłoszony błogosławionym. Jego kanonizacja odbyła się w niedzielę Bożego Miłosierdzia, 27 kwietnia 2014 roku w Rzymie.

ABK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLekarka nie przyjechała, żeby potwierdzić śmierć pacjenta. NFZ: Padły słowa niedopuszczalne i nieetyczne
Następny artykułBp Jarecki: Nowej Paschy Pana nie możemy ograniczyć do kultu