Wyjątkowo smutnym faktem jest to, że w przeciągu paru miesięcy pożegnaliśmy już kilku aktorów związanych z kultowym serialem “Świat według Kiepskich”. W październiku ubiegłego roku odszedł Dariusz Gnatowski (grał pamiętnego Boczka), a w styczniu Ryszard Kotys, wcielający się w Mariana Paździocha. Niestety do tych aktorów dołączył 19 marca Mikołaj Müller, który pojawił się w kilku znanych produkcjach jak m.in. “Plebania” czy “Tylko miłość”.
W “Kiepskich” odegrał m.in. ważną rolę w odcinku sylwestrowym pod tytułem “Sylwester narodów”. Zagrał w nim majora Rybę, który podczas zabawy miał zająć się sztucznymi ogniami. Ostatecznie wystrzelił je z… armaty. Pożegnał wtedy rok następującymi słowami: “Lepiej tupnąć raz a dobrze, niż pierdzieć po kawałku”.
Dzięki wpisowi bliskiego przyjaciela aktora dowiedzieliśmy się, że 31 marca odbył się pogrzeb Müllera.
“W dniu wczorajszym na Karczewskim cmentarzu pożegnaliśmy wyjątkowego człowieka – Mikołaja Müllera. Kondukt nie był zbyt liczny ale myślę, że miły sercu Mikołaja w pełni oddawał to czemu poświęcał się z pasją – w ostatniej drodze towarzyszyli swojemu Mistrzowi jego niegdyś uczniowie, byli członkowie Zespołu Gębule. Mikołaj Müller był aktorem, śpiewakiem, akompaniatorem. Z pasją oddawał się pracy z dziećmi i młodzieżą. Efektem tej pasji był założony w 1994 roku w Karczewie Zespół Gębule. W pracy z młodzieżą starał się zaszczepiać dobry gust muzyczny. Popularyzował muzykę polskich kompozytorów. Z Zespołem nagrał trzy płyty m.in. utwory Moniuszki. Mikołaju dziękujemy” – napisał Leszek Kasprzak na Facebooku.
Warto wspomnieć, że podczas swojej długiej kariery Müller występował m.in. w Teatrze “Lalka”, Teatrze Żydowskim, a także współpracował z Filharmonią Szczecińską jako akompaniator i konferansjer. Zajmował się także dubbingiem – podłożył głoś do zarówno słynnych animacji jak “Toy Story 2”, jak i do gry “Diablo II”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS