Jeśli zapowiadana przez PiS reforma podatkowa ma być neutralna dla budżetu, koszty zmiany zostaną przerzucone nawet na średnio zarabiających Polaków – zwraca uwagę środowa “Rzeczpospolita”.
“Nawet ok. 17 mln osób ma skorzystać na rewolucji w podatkach, którą PiS ma przedstawić w ramach Nowego Ładu – wynika z informacji “Rzeczpospolitej”.
W artykule napisano, że “szczegóły nie są znane, ale minister finansów Tadeusz Kościński mówił, że system ma być sprawiedliwy, to znaczy mniej zarabiający mają płacić niższe podatki, a lepiej zarabiający – proporcjonalnie wyższe”.
Dodano, że na łamach “Dziennika Gazety Prawnej” minister Kościński poinformował, że “zmiana ma być neutralna dla budżetu państwa”. “A to oznacza, że cała reforma ma się sfinansować sama, czyli koszty obniżki obciążeń dla 17 mln podatników poniosą prawdopodobnie wszyscy pozostali” – wskazano.
By pokryć koszty propozycji PiS, przy założeniu, że wprowadzona zostanie kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł (a taka propozycja pojawiała się w przeciekach medialnych) dla wszystkich podatników, fiskus musiałby zebrać od tych z II progu nawet trzy razy więcej. Gdyby tak wysoka kwota wolna dotyczyła tylko osób o dochodach na poziomie minimalnego wynagrodzenia – fiskus musiałby zebrać od lepiej zarabiających dwa razy więcej niż obecnie.
Ciekawe, że łącznie z PIT rozlicza się ok. 26 mln Polaków. Z czego 24,3 mln ma dochody poniżej 85 tys. zł rocznie, płaci 17-proc. stawkę. Jeśli więc na reformie skorzystać ma 17 mln osób, to pozostałe 7,3 mln nawet tych pozostających w I przedziale podatkowym może być stratne.
ksi/ krap/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS