CD Projekt zapowiada spore przeorganizowanie swojej dotychczasowej pracy. Choć gracze i inwestorzy nie poznali tytułu kolejnej dużej gry, którą wyda na świat CD Projekt po “Cyberpunku 2077”, potwierdzono jednak, że studio chce przejść z prac tylko nad jedną grą w jednym czasie na równoległe zarządzanie projektami oraz mocniej postawi na online.
RED 2.0 – to filar najnowszej strategii CD Projektu. Do tej pory studio pracowało nad dużymi tytułami sekwencyjnie – koniec pracy nad jednym umożliwiał rozpoczęcie pracy nad kolejnym. Teraz CD Projekt chce przejść w model równoległy. W studiu mają powstawać dwa duże tytuły (kategoria AAA).
Kluczem do realizacji tego ambitnego zadania jest zwiększanie możliwości produkcyjnych. Przy okazji publikacji strategii CD Projekt pochwalił się m.in. że podpisał list intencyjny z Digital Scapes określający warunki, na jakich kupi studio deweloperskie z Vancouver. Obie firmy ściśle współpracują ze sobą od 2018 roku.
– Digital Scapes wniosło w Cyberpunka 2077 ogrom pracy, pomagając przy rozwijaniu gry i usprawnianiu rozmaitych funkcjonalności. Nowy zespół, oprócz ogólnego wkładu w nasze projekty, pomoże nam udoskonalić naszą technologię i pogłębić zakres kompetencji w tym obszarze” – powiedział Paweł Zawodny, szef produkcji, CTO w CD Projekt RED.
Jako kluczowe punkty tego obszaru strategii CD Projekt wskazuje:
- Dalszy rozwój zrównoważonego i przyjaznego środowiska pracy
- Zredefiniowanie i wzmocnienie roli CTO
- Wprowadzenie zwinnych metodyk pracy (“agile”)
- Centralizacja silnika REDengine do obsługi dwóch marek
- Powołanie zespołu ekspertów zdolnego wspierać różne projekty
- Zmiana w podejściu do komunikacji zewnętrznej
- Zwiększenie puli talentu
Rozwijanie “Wiedźmina” i “Cyberpunka”
Ważnym elementem strategii jest także rozwój segmentu Online. W samej strategii napisano, że spółka rozumie przez to “wzbogacanie naszych IP o elementy rozgrywki online”. Ujawniono jednak niewiele szczegółów. Temat szerzej poruszono w filmie oraz na telekonferencji, gdzie Adam Kiciński tłumaczył, że online można rozumieć także jako multiplayer. – Jest za wcześnie by mówić o monetyzacji, ale na pewno chcemy, aby gracze mogli dzielić wspólnie doświadczenia w naszych przyszłych grach – mówił prezes CD Projektu. Zrewidowano jednak ścieżkę, która miała towarzyszyć forsowanej wcześniej wersji “Cyberpunka Online”. Ma powstać technologia online , która będzie integralną częścią przyszłych gier, CD Projekt zaznacza jednak, że nie chce tracić swojego “single player’owego” DNA.
Szczegółów nie podano także w kwestii samych tytułów, na jakie mogą liczyć gracze. CD Projekt chce tworzyć RPG rozwijane o kolejne elementy (jak np. elementy akcji i strzelanki w “Cyberpunku 2077”). Nie padła zatem ani jasna deklaracja dotycząca np. kontynuacji “Wiedźmina”.
Niemniej spółka wskazuje, że chce rozwijać swoje marki poprzez dodawanie
nowych pól eksploatacji (np. gry
mobilne) oraz rozwój współpracy
(np. seriale TV, merchandising). W to wpisują się plany na 2021 rok. To patche i aktualizacje do “Cyberpunka 2077” oraz darmowe dodatki do gry (DLC) i wydanie wersji na najnowszą generację konsol PlayStation i Xbox. W trakcie telekonferencji przedstawiciele spółki potwierdzili także, że rozróżniają darmowe DLC od dużych płatnych rozszerzeń (przykład: “Krewi Wino” do “Wiedźmina”). Przypomnijmy, że w poniedziałek wydano kluczowy patch 1.2 dla wersji PC, na portalach branżowych pojawił się także przeciek dotyczący listy dodatków do “Cyberpunka 2077”, w samej strategii jednak ani o liście, ani o liczbie dodatków nie napisano nic konkretnego.
Firma chce ponadto wydać grę mobilną “The Witcher: Monster Slayer”, rozwijać dalej “Gwinta” oraz upublicznić wersję “Wiedźmina 3” na nowe konsole. W prezentacji podano, że jak dotąd firma sprzedała ponad 50 mln gier z serii “Wiedźmin”.
CD Projekt wybrał ostrożność komunikacyjną
W trakcie telekonferencji oraz filmu promującego nową strategię wielokrotnie przewijał się temat wniosków wyciągniętych z przeszłości, w tym tej najświeższej. Nie da się ukryć, że “Cyberpunk 2077” po świetnym starcie, wjechał na wyboiste drogi. CD Projekt nie chciał podać dokładnych danych sprzedażowych, jednak studio ma świadomość swoich błędów.
Warto dodać, że CD Projekt nie dotrzymał nie tylko wielu zapowiedzi dotyczących “Cyberpunka 2077”, ale także strategii 2016-2021, która zakładała przecież produkcję dwóch gier “AAA” (powstał tylko “Cyberpunk”). Teraz w strategii było zdecydowanie mniej konkretów. To, że nie padły konkretne tytuły nadchodzących gier, to akurat dla CD Projektu nie nowina, ale w strategii brak także konkretnych dat, czy liczb.
Z jednej strony minimalizuje to ryzyko “niedowiezienia” planów, z drugiej jednak po dzisiejszej konferencji inwestorzy i analitycy mogą powiedzieć, że “wiedzą, że nic nie wiedzą”. To poważnie utrudnia właściwą wycenę spółki, karty zostały bowiem odsłonięte tak, że widać ich kolor, ale nie widać figury. Daty są kluczowe przy tworzeniu modeli wycen i pozostaje tylko liczyć, że niedługo CD Projekt nieco mocniej uchyli drzwi do swoich planów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS