A A+ A++

W poniedziałek policjanci otrzymali zgłoszenia o dwóch kradzieżach, do których doszło trochę „na własne życzenie”.

Iwona Szelichiewicz z chrzanowskiej policji informuje, że w jednym przypadku kierowca samochodu dostawczego, zaparkowanego na ul. 11 Listopada w Libiążu, pozostawił w środku saszetkę. Złodziej wykorzystał tę „okazję”. W saszetce były dokumenty, telefon, klucze, 280 zł w gotówce. Łączna wartość strat została oszacowana na 980 zł.

***

Kolejna kradzież miała miejsce na prywatnej posesji przy Sosnowej na osiedlu Borowiec w Chrzanowie.

– Pani zostawiła torebkę w osobowym volkswagenie, a w niej m.in. pieniądze, dokumenty i telefon. Ktoś rozbił szybę i zabrał torebkę. Straty oszacowano na 1150 złotych – mówi Szelichiewicz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Horban znów straszy, że lockdown potrwa dłużej
Następny artykułTest zasilacza Corsair RM850x – Powrót króla, ale czy udany?