A A+ A++

Pechowo rozpoczął się ten sezon dla Mateusza Tondera. Żużlowiec Falubazu Zielona Góra wczoraj w Lesznie podczas jednego z wyścigów sparingowego meczu z Unią upadł i złamał rękę.

Jak doszło do upadku i jak przebiegać będzie rehabilitacja? Pytamy samego zainteresowanego:

Wyjechałem po polaniu, trochę szerzej w wodę. Obróciło mi tylne koło, po czym wyleciałem jak z katapulty. Uderzyłem głową, kask pękł, ale niefortunnie upadłem na zgiętą rękę. Szkoda, bo to początek sezonu. Starałem się załatwić operację, by wszystko wróciło do normy. 

Na razie za szybko mówić o tym, kiedy Tonder mógłby powrócić na tor. Wiadomo jednak, że 22-letni zawodnik chce działać błyskawicznie.

Wstępnie mam ustaloną dziś operację w Krakowie. Tam doktor mi to zoperuje. Będzie to dla mnie najlepsze rozwiązanie, bo szybko będę mógł rozpocząć rehabilitację. 

Dodajmy, że dziś Falubaz po raz pierwszy zaprezentuje się na własnym torze. O godzinie 18 przy W69 sparing z Unią Leszno.

Zobacz więcej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGigabyte rejestruje w bazie EEC autorskie karty graficzne GeForce RTX 3080 Ti z 12 GB pamięci GDDR6X
Następny artykułSaudyjczycy obawiają się pandemii i chcą dalszych ograniczeń w wydobyciu ropy