„Tak wygląda sytuacja w polskich szpitalach. Trzeba czekać na przyjęcie aż ktoś umrze” – czytamy we wpisie Jana Śpiewaka. Aktywista opublikował wstrząsające zdjęcie z jednego z warszawskich szpitali.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pandemia nie jest w odwrocie! Niepokojące dane ze szpitali. Wiceszef MZ: „To jest zupełnie inna sytuacja niż na jesieni”
Na zdjęciu widzimy kartkę pogotowia, w której leży pacjent. Czeka on na przyjęcie do szpitala. W tym samym momencie przez szpitalne drzwi wynoszona jest trumna ze zmarłą osobą.
Zdjęcie Śpiewak otrzymał od znajomego ratownika medycznego. Aktywista zaapelował o poważne podejście do zagrożenia, którym jest koronawirus. Zwrócił też uwagę na potrzebę zmian w systemie ochrony zdrowia.
Tak wygląda sytuacja w polskich szpitalach. Trzeba czekać na przyjęcie aż ktoś umrze. Zdjęcie dostałem od Tomka – ratownika z Warszawy. Uważajcie na siebie. Przetrwamy pandemię a jak już wszystko się skończy trzeba ten system naprawić. To nigdy więcej nie może tak wyglądać.
W szpitalach przebywa 29 920 chorych na COVID-19, o 849 więcej niż w niedzielę – podało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Terapii respiratorowej wymaga 2985 chorych, o 91 więcej niż dzień wcześniej.
To jest bardzo niepokojące, szczególnie, że te osoby trafiają w dość ciężkim stanie – to jest zupełnie inna sytuacja niż na jesieni czy na wiosnę. Wtedy był zdecydowanie łagodniejszy przebieg tej choroby. W tej chwili praktycznie każdy pacjent, który trafia do szpitala wymaga tlenoterapii, a większość także wymaga czasem tej tlenoterapii wysokoprzepływowej lub pomocy respiratora
– mówił wiceminister Kraska.
Reakcja internautów
Zdjęcie, które udostępnił Śpiewak, wywołało poważne emocje. Pojawiły się najróżniejsze głosy:
A w Londynie wczoraj Covid nikogo nie zabrał. W Warszawie też tak będzie – ale niestety dopiero za kilka miesięcy. Robi się to tak: 46% Brytyjczyków zaszczepionych pierwszą dawką szczepionki (a tylko 5% drugą). Do tego 1 275 000 testów dziennie!
Tego systemu już nie da się naprawić. Trzeba go zbudować od nowa.
Bez pieniędzy sytemu nie naprawimy , ba na przykładzie Francji, Hiszpanii czy Włoch widać, że w sytuacjach nadzwyczajnych i pieniądze nie są w stanie zapobiec takim sytuacjom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS