A A+ A++

Wyświetlacz to najważniejszy element każdego smartfonu, ale też jeden z najbardziej energożernych. Deklarowany przez producentów czas pracy w trybie czuwania zazwyczaj liczony jest w tygodniach, ale podczas wyświetlania nawet mało wymagających treści zostaje skrócony do godzin.

Czy z problemem dużego zapotrzebowania na energię można walczyć? Cóż, najprostszym rozwiązaniem zdaje się być aktywowanie ekranu jak najrzadziej, ale przecież nie po to kupujemy wypasione smartfony, by z nich nie korzystać.

Gdy odwiedzasz na swoim telefonie stronę główną Wirtualnej Polski, widzisz coś takiego:

Robi się ciekawie, gdy zastanowimy się, co tak naprawdę w tym momencie robi wyświetlacz. Otóż na powyższym zrzucie ekranu wszystkie istotne elementy — a więc grafiki, tekst, przyciski i ikonki – zajmują mniej niż 30 proc. powierzchni ekranu. Całą resztę stanowi białe tło.

Sęk w tym, że wspomniane tło nie ma praktycznie żadnej wartości użytkowej. 70 proc. ekranu świeci się tylko po to, by cała reszta elementów była widoczna. Czy nie byłoby wspaniale, gdyby tło po prostu nie pobierało energii?

Ekrany LCD cechują się stałym, jednolitym podświetleniem na całej powierzchni, które nie zmienia się niezależnie od wyświetlanych kolorów. Zupełnie inaczej działają jednak wyświetlacze typu OLED. Te uzbrojone w diody organiczne, dzięki którym każdy z milionów punktów na ekranie – kolokwialnie mówiąc – żyje swoim własnym życiem. Jasność każdego jednego piksela może być regulowana niezależnie.

Panele OLED — oprócz wysokiej jakości obrazu — mają jeszcze jeden potężny atut: energooszczędność. Piksele odpowiedzialne za głęboką czerń w ogóle nie są aktywowane, przez co nie pożerają energii.

Pamiętacie fragment o 70-procentowej powierzchni ekranu, która świeci się na marne? Gdybyśmy odwrócili kolory i zastąpili białe tło czarnym, na ekranie typu OLED energię pobierałyby jedynie wyświetlane elementy, a więc mniej niż 1/3 powierzchni wyświetlacza.

I właśnie to w Wirtualnej Polsce robimy. Lada moment na stronie głównej portalu znajdziecie przełącznik odpowiedzialny za aktywowanie trybu ciemnego z czarnym tłem.

Przeprowadziłem mały eksperyment, wykorzystując smartfon uzbrojony w 4,5-calowy ekran OLED i baterię o pojemności 4500 mAh. Przygotowałem dwie pary zrzutów ekranu strony internetowej; jedną z białym…

… a drugą z czarnym tłem.

Następnie każdą z par zmieniłem w pokaz slajdów wyświetlany nieustannie aż do momentu wyczerpania się baterii.

Oba cykle rozpocząłem z baterią naładowaną do 100 proc. Podczas testów smartfon pozbawiony był zewnętrznych aplikacji, miał włączony tryb samolotowy i ustawioną maksymalną jasność ekranu. Dzięki temu miałem pewność, że na różnice w zużyciu energii wpływa jedynie kolorystyka wyświetlanych treści, a konkretnie kolor tła.

Smartfon rozładował się:

  • po 10 godzinach i 25 minutach w trybie jasnym;
  • po 13 godzinach i 31 minutach w trybie ciemnym.

Liczby mówią same za siebie. Po włączeniu trybu ciemnego smartfon pracował dłużej o 3 godziny i 6 minut lub — jak kto woli — 29 proc.

Przypominam, że w obu przypadkach wyświetlał dokładnie ten sam tekst i identyczny zestaw grafik. Za wydłużenie czasu pracy o niemal 1/3 odpowiada jedynie podmiana koloru tła.

Wolniejsze rozładowywanie się baterii oznacza rzadsze ładowanie telefonu. Rzadsze ładowanie telefonu to mniej zużytej energii. A mniej zużytej energii przekłada się na mniejszą ilość spalonego węgla, który – według danych Agencji Rynku Energii – w 2020 roku odpowiadał w Polsce za 70 proc. pozyskanej energii elektrycznej.

Szacuje się, że w ekrany OLED uzbrojona będzie blisko połowa smartfonów, które trafią na rynek w 2021 roku. W roku 2025 ma to już być 75 proc.

Oczywiście jeden smartfon świata nie zmieni, ale Wirtualną Polskę każdego dnia za pośrednictwem swoich telefonów odwiedza blisko 10 milionów Polaków. To zdecydowana większość czytelników.

W przypadku komputerów energooszczędne walory trybu ciemnego – z uwagi na znacznie niższą popularność matryc OLED – są niższe, ale nie zerowe. Ciemne tła są przyjaźniejsze dla oczu, więc podczas korzystania z laptopa w nocy pomieszczenie może być słabiej oświetlone.

Tryb ciemny aktywowany przez dużą grupę użytkowników smartfonów realnie może więc wpłynąć na dużą oszczędność energii.

Na stronie głównej WP.pl – oprócz włącznika ciemnego interfejsu – znajdziecie także licznik emisji gazów cieplarnianych, którą udało się ograniczyć dzięki licznym podjętym przez Wirtualną Polskę działaniom.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułATP Miami: Hurkacz w czwartej rundzie
Następny artykułLiga VTB koszykarzy. Parma z Marcelem Ponitką wygrała w Astanie 84:80